Plany

poniedziałek, 29 stycznia 2018


Pierwszy miesiąc nowego roku dobiega końca.
Można zweryfikować swoje wyniki z postanowień noworocznych ;)
Ja jestem z tych co planują lecz tragedii nie robię jeśli mi to średnio wychodzi ;)
Dość bliskie jest memu sercu i mojemu życiu przysłowie...
Człowiek planuje Pan Bóg krzyżuje.
Nie buntuję się, jeśli moje plany zostają zmienione, 
w końcu tam na górze wiedzą lepiej ode mnie co jest dla mnie dobre.
Robiąc noworoczne porządki w telefonie natrafiłam na zapisek:
Plany ogrodowe 2017
Znalazło się tam 7 pkt.
Przeczytałam...roześmiałam się :)
Wygumowałam 2 pkt. z listy, które się udało zrealizować, dopisałam 2 inne (mam możliwość odręcznego notowania w telefonie co jest bardzo praktyczne) 
Przy dacie wymazałam 7  i wpisałam 8 ;)
Tym sposobem mam kolejny ''nowy'' plan.


A co z tego wyniknie...Czas pokaże...






A jak tam Wasze plany ? 


Macham z mojej pracowni...

:)

PS. Telefon nie na daje się do pokazania z bliska bo to telefon ogrodowy, wiele przeszedł ;)
Jest ze mną od bardzo dawna, ostatnio myślałam, że to już koniec, stracił głos, a w Nowy Rok odzyskał zatem jesteśmy dalej razem ;)










Czytaj dalej »

Topiary :)

środa, 16 kwietnia 2014
Topiary to formowane rośliny.
Najczęściej formowane w kształtach geometrycznych lub figuralnych.
Osobiście najbardziej lubię te w kształcie...kulki :) Oczywista oczywistość...;)
Nie pogardzę też kształtem...stożka ;)
Dziś...topiar stworzony od podstaw ;)


Potrzebny...patyk, doniczka wypełniona suchą gąbką florystyczną lub styropianem, trochę mchu,
gąbka florystyczna do roślin żywych (kształt kuli lub sami formujemy prawie kulkę z gąbki ;))
oraz żywe kwiaty. Patyk mocujemy w doniczce, na patyku umieszczamy namoczoną gąbkę w kształcie kuli,
wbijamy rośliny...
Oto topiar...albo jak mawiają czasem moje koleżanki...kulka na kiju ;)))


Widok z lotu ptaka...;)


Ciepłe...słoneczne...wbrew aurze, pozdrowienia :)
Czytaj dalej »

Piekłam...piekłam...;)

czwartek, 20 lutego 2014
...aż  upiekłam ;)


Oto on...główny bohater wśród dekoracji na moim....okrągłym przyjęciu urodzinowym.
Tort o smaku pistacjowym :):):)



Kopia chyba udana...skoro jeden z gości przymierzał się do zjedzenia go ?! :)


Zabawa w cukiernika zabrała mi prawie pięć godzin...
Reszta dekoracji była dopełnieniem tej...

A tak wyglądał warsztat ''cukiernika'' ;)


Mało apetycznie....;)
Na tych zdjęcia...trochę lepiej...;)
Zdjęcia z warsztatu dość słabe...bo piekę zazwyczaj nocą....
Składniki...styropian, mech, róże, goździki, gipsówka....trochę atłasowej wstążki ;)



Nie zabrakło też...kulek ;)


Dziś...kilka dni po imprezie urodzinowej,
tort dalej zdobi....chyba powitam  nim  i  szampanem WIOSNĘ :):):)


Pozdrawiam i szampańskiego nastroju życzę...;)



Czytaj dalej »