Przed nami dwa zimowe miesiące.
Zachęcałam niedawno by zimę pokochać
i zbyt wcześnie (czyt. w styczniu) nie robić sobie nadzieji na wiosnę.
A jak tą zimę można oswoić ?
Jest na to kilka sposobów...
Zatem rozpoczynam nowy cykl "Ukochać zimę'' ;)
Łatwiej znosić zimowe dni, gdy od czasu do czasu możemy zawiesić oko na takim okazie:
Cebulę Hippeastrum możecie jeszcze nabyć w różnych marketach budowlanych czy spożywczych.
Radzę wybierać cebule gdzie kwiatostan dopiero zaczyna kiełkować.
One w domowych warunkach rosną jak oszalałe,
w przedziale między 7 a 10 dni będziecie mieć taką piękność na salonach,
która mnie osobiście ostatnio bardzo poprawia samopoczucie.
Zwykle z jednej cebuli osiągam 3 kwiatostany Hippeastrum.
Z początku wypuszcza dwa, a wraz z liśćmi pojawia się jeszcze jeden.
Hippeastrum prezentowany 17 grudnia już zakończył kwitnienie,
ale w zadarzu miałam kolejną cebulę i bum...
Klęska urodzaju !
Ten okaz miał po 6 kwiatostanów na jednym pędzie, fakt, kwiaty nieco mniejsze i takie pełniejsze,
ale cieszy mnie bardzo, zwłaszcza, że wypatruję z liśćmi jeszcze jeden pęd kwiatowy.
:)
A tak teraz ten z 17 grudnia
Nie hoduję go dla liści, wiec gdy zakończy kwitnienie,
podlewam bardzo oszczędnie i rozpoczynam etap zasuszania.
Cebula praktycznie podwoiła swoją objętość i wypełnia już prawie całą doniczkę.
Oczywiście w tym stanie nie trzymam go w tym miejscu ;)
Siedzi sobie w chłodnej sypialni w mało widocznym miejscu,
tylko na potrzeby posta wyemigrował z cienia ;)
Życzę dobrego samopoczucia
:)
Anna
Czytaj dalej »