Jubileusz

wtorek, 29 listopada 2022

 


W listopadzie minęło 10 lat od publikacji pierwszego posta na blogu.
Tak, 10 lat !!! Trudno mi w to uwierzyć, że aż tyle czasu lecę w kulki ;)
Kolor fioletowy otwierał  wtedy drzwi do mojego świata
dlatego dziś wracam wspomnieniami do tego dnia, do tych kolorów.


Nie jestem osobą, która przywiazuję szczególną wagę do wydarzeń czy świąt,
jestem raczej z tych, dla których ''liczy się każdy dzień'', jak mówią słowa pewnej piosenki
 często przeze mnie tutaj wspominanej.
Szukam radości na codzień i cieszę się z małych rzeczy, ale 10 lat to już  niezły kawał czasu
i z tej okazji gratuluję sobie wytrwałości w prowadzeniu tego pamiętnika.
Tak wiem, z przerwami, ale nie zarzucam pisania. 
JESTEM
Będzie ciag dalszy. Przerwy na pewno będą się zdarzać, takie życie.

Wam Drodzy Czytelnicy 
dziękuję za Waszą obecność, za Wasz czas, za Waszą sympatię do kulek,
za dobre słowo.




Zostawiłam tutaj kawałek swojego serca,
zapraszam na resztę ;)



 A niech słowa innej Anny uświetnią mój jubileusz ;).
Kocham ten utwór, pełen radości, energii, ciepła i mądrości.
Czego Wam i sobie dziś życzę. 




Ale jestem

CDN

:):):)

A pierwszego posta znajdziecie 


Czytaj dalej »

Wracam do siebie

poniedziałek, 28 listopada 2022

Wracam i witam ciepło...

Na powitanie kolory, które symbolizują to ciepło i które towarzyszyły mi w tegorocznym sezonie. Tak dobrze czułam się w tych słonecznych odcieniach, że chyba za rok wrócę do tej tej kolorystyki, a zimą do fotografii, które uwieczniły cytrynowe lato. 


Jeszcze nie ma mnie
Chociaż w sobie mieszkam
Błąkam się po ścieżkach
Jak cień
W myślach gdzieś
Tyle krętych dróg
Plącze mi się w głowie
Z drugiej strony powiek
Bez tchu dosyć już...


Wracam do siebie żeby znowu być
Można znów pisać i otwieram drzwi

Jeszcze patrzę tak
Jakby zmysły były
Z dźwiękoszczelnej szyby na świat patrzę tak
Zbieram siebie w garść
Trzeba mieć nadzieje
Nią się w całość skleję
Tak jak zbity dzban


Nie da się tak żyćŻeby zawsze byćReklamą szczęściaBo uśmiech w gardle stanie ciJeśli nie bywa źleNie dowiesz sięŻe może być lepiej


Nie zamierzałam robić takiej pausy w blogowaniu. Poczułam, że muszę odpocząć, znaleźć trochę czasu dla siebie, zrobić roszady w swoim życiu. Praca wypełniała cały mój dzień i choć ją uwielbiam, to zdałam sobie sprawę, że całe moje życie, kręci się wokół ogrodu, mojego, moich klientów, przyjaciół, znajomych.  A nie samym ogrodem żyje człowiek ;). Potrzebowałam balansu w życiu i w głowie. Przerwa na blogu, dała mi też wytchnienie od fb, insta i innych mediów społecznościowych. Nie byłam w stanie  naciągnąć dobę, nie byłam w stanie spać jeszcze mniej, nie mogłam przestać pracować, ale mogłam przestać blogować. Czasem człowiek potrzebuje odpocząć nawet od rzeczy, które sprawiają mu frajdę. 


Dziś podnoszę wzrok
Za długo był przy ziemi
Dość pochmurnych jesieni
Już czas, mój czas
Nie miej mi za złe
Gdy się w myślach gubię
Tak jak wszyscy ludzie
Czasem poddaje się
Wracam do siebie żeby znowu być
Można znów pisać i otwieram drzwi


No to lecimy dalej w te kulki !



Pozdrawiam serdecznie, jeszcze z nutą jesienną. 
W mój powrót wkomponował sie idealnie utwór Kuby Badacha ''Wracam do siebie'',
jego słowa przewijają się w poście, ale zachęcam do odsłuchania...










 



Czytaj dalej »

Jaśnie oświecona

poniedziałek, 8 listopada 2021

  


Dziś królewska rodzina...
Jaśnie oświecona ! ;)




Przyjemnego wieczoru !

:)

Czytaj dalej »

Królewska rodzina

niedziela, 24 października 2021

 


Skora królową jesieni jest dynia,
to w dzisiejszym poście 
cała królewska rodzina.

:):):)




Słonecznej  niedzieli...

:)

Czytaj dalej »

Ostatnie zbiory

sobota, 23 października 2021

 


Parę jesiennych migawek z warzywnika...






Przymrozek mnie zaskoczył,
nie zebrałam całej fasolki,
szkoda.


Ostatnie zbiory



Pozdrawia Anna z cukinią 
i bukietem z jarmużu.

;)

Czytaj dalej »

Reszta kulek

środa, 20 października 2021


Dziś reszta ''kulek'' w salonie ;)
Te, co się nie załapały do poprzedniego posta.



Dynie w towarzystwie Peperomii.


W sprzedaży można spotkać wiele odmian tej rośliny,
u mnie drobnolistna o ładnej jasnozielonej barwie-
Peperomia Prostrata Peperomia Rotundifolia 

Wymaga półcienistego stanowiska i niezbyt częstego podlewania,
 lubi natomiast wysoką wilgotność w pomieszczeniu.

Skrzydłokwiat zakwitł...



Pozdrowienia z pieprzem

:):):)

PS. Peperomia = Pieprzówka

Czytaj dalej »

Małe szczęścia

poniedziałek, 18 października 2021


Tym razem kulki w domu ;)


Astry zostały zastąpione przez niezastąpione kulki Śnieguliczki ;)
Jesień w salonie, zapraszam
a zastąpione Astry TUTAJ ;)




Kocham jesień za światło.
Latem za naszymi oknami, orzech włoski ze swoich liści tworzy zasłonę dla słońca,.
Latem bywa to pożądane, chroni nas przed nagrzewaniem salonu i nadmiarem światła,
a i tak spędzamy lato w ogrodzie, to nie potrzebujemy tu słońca.
Za to jesienią, kiedy wracamy, a orzech już bez ''płaszcza'', a słońce niżej,
czeka na nas salon pełen światła.
Kocham światło !!!
 Uwielbiam te urokliwe refleksy, które serwuje jesień.
Jak to stwierdził kiedyś mój syn, niewiele ci potrzeba do szczęścia.

Czyż taki rozświetlony bukiet z kulek nie może uszczęśliwić człowieka ?! ;)


Znalazło się też miejsce na większe kulki ;)


Słoneczne  pozdrowienia w ten deszczowy dzień.

A na koniec zostawiam fragment piosenki ''Małe szczęścia'', 
tak mi jakoś przyszła na myśl.

Póki radość jest w nas
Słońca dłoń gładzi twarz
Warto żyć warto śnić warto być
Póki wciąż śpiewa ptak
Rzeka ma źródła smak
Warto śmiać cieszyć się
Warto kochać...

:)


Czytaj dalej »

Jesienne kompozycje

niedziela, 17 października 2021

 


W roli głównej w dzisiejszym poście wystąpi dynia Baby Boo.
Role drugoplanowe zarezerwowane dla Śnieguliczki i Ligustra pospolitego,
w pozostałych, orzeszki, liście leśnej paproci oraz winobluszcza trójklapowego.
Do tegorocznych jesiennych kompozycji niczego nie zakupiłam.


Dynia Baby Boo z własnych grządek i z własnych nasion,
jak widać na zdjęciach przyjęła różne kształty i różne rozmiary,
co też ma swoje plusy, wyszła ładna kolekcja.
Główny atut własnej uprawy - cena.
Z roku na roku białe dynie osiągają coraz wyższe ceny, przyoszczędziłam w tym roku ;)
W warzywniku dynie płożyły się po ziemi lub wspinały po kratownicy.



Zieleń, biel, szarości, czernie i brązy.
Złota w tym roku brak, na razie...
Zapraszam

















Nieźle poleciałam sobie w kulki w tym poście ;)
Pozdrowienia na okrągło zostawiam

;)

Czytaj dalej »