Słowianki

czwartek, 22 czerwca 2017
Noc Kupały to słowiańskie święto związane z letnim przesileniem Słońca, obchodzone w  czasie najkrótszej nocy czyli zwykle z 21 na 22 czerwca, jak spojrzycie na godzinę publikacji, zobaczycie , że się wpasowałam z tym postem ;) Słowo ''kupała'' prawdopodobnie pochodzi od indoeuropekkjskiego pierwiastka  ''kump''- co oznacza grupa, zbiorowość, gromada,w sensie zbierać się, gromadzić, skupiać się, a nie od rosyjskiej formy ''kąpiel''. Kościół, nie potrafiąc wykorzenić z obyczajowości ludowej tych obchodów (jak i wielu innych ;)) wpadł na pomysł zasymilowania święta z obrzędami chrześcijańskimi i tym sposobem pojawiła się wigilia św. Jana przypadająca na 23 czerwca. Stąd też noc świętojańska.W czasie Nocy Kupały rozpalano ogniska, w których palono zioła, skakano przez  nie. Były też wróżby, tańce, a dziewczyny puszczały w nurt rzeki wianki...właśnie WIANKI !!! ;)

Zapraszam na wianki...
Użyłam kwiatów przywrotnika, dzikiej róży, trzech odmian chryzantemek, zatrwianu
 oraz tawuły wczesnej


A teraz tytułowe Słowianki...




Opaska dla krótkowłosej Słowianki


 Wianek dla długowłosej Słowianki



Wianek i opaska nie zostały rzucone w nurt rzeki ani...w wody stawu 
(akurat na zdjęciu pomost nad stawem)
 bo obie Słowianki  mężatki i to szcześliwe mężatki  :)



Kończę...

Dobranoc lub Dzień dobry

:)

Anna też Słowianka


Czytaj dalej »

Noc Świętojańska...:)

poniedziałek, 23 czerwca 2014
Noc Świętojańska...przypada dziś...w wigilię św. Jana , czyli w nocy z 23  na  24 czerwca.
Ta data to nie przypadek...a próba asymilacji obrzędów pogańskich  z chrześcijaństwem.
Jako mała dziewczynka uwielbiałam słuchać baśni związanych z tą datą.
Sobótka...panny...wianki...kwiat paproci...
Dziś w  nocy nie wybieram się szukać kwiatu...
Nie wierzę też w wróżby...
Panną też nie jestem, ale....wianek uplotłam ;)  wprawdzie nie z ziół...
a z jednego kwiatu...
nie, nie paproci, a hiacynta, drobnych kwiatuszków kalanchoe i miniaturowej białej chryzantemki...



I tym akcentem zamykam...wiosnę u  mnie, zrzucam wianek...;)
bo jak widzicie przegapiłam lato ;)
 i jeszcze wiosennie u mnie...
Co oznacza, że strasznie zalatana jestem...i to nie tylko za kulkami ;)



Dziękuję za Wasze odwiedziny i miłe komentarze pod adresem Jasia ;)
Pozdrawiam...i zmykam
do lata...do lata....piechotą będą szła...;)

P.S Do instrukcji wianka jeszcze wrócę...latem. Robi się go bardzo prosto...
Stelaż z drutu owinięty wstążką, kwiaty doklejone...fotek z pracy brak...teraz czasu brak by je zrobić...


Czytaj dalej »