Świąteczny wianek - ozłocony

wtorek, 6 grudnia 2022

 


Dzyń, dzyń...
To nie dzwonki z sanek Mikołaja, ale z wianka ;)
Zapraszam na klasyka, 
wianek na bogato ;)



Zapowiedziałam wczoraj wianki,
 zapomniałam o dzisiejszej wizycie jegomościa w czerwonym płaszczu,
ale prezent jest !!! ;)


Zatem zostajemy w klimacie, a poza tym, doszłam do wniosku, że jestem już za duża na Mikołaja ;)





Ozłocone pozdrowienia zostawiam.
Dzyń, dzyń...

;)



Czytaj dalej »

Szklana kula...:)

niedziela, 6 marca 2016
Pośród kulek w szklanej kuli...
Co tam widać ??? ;)




;)

Miłego, ciepłego niedzielnego popołudnia


Czytaj dalej »

Ja....wysiadam

poniedziałek, 21 października 2013

                                                      Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat,ja wysiadam
                                                      Na pierwszej stacji, teraz, tu!
                                                      Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat bo wysiadam
                                                      Przez życie nie chce gnać bez tchu

Chcę wrócić do zeszłego tygodnia...dokładnie do środy 16.10.2013.
Miałam w tym dniu trochę czasu na  mały rekonesans.Odwiedziłam parę sklepów i....wróciłam do domu...mówiąc delikatnie...lekko poirytowana.Zazwyczaj ciśnienie podnosi mi mój syn...i muszę przyznać, że jest w tym naprawdę...DOBRY ;) Nieletni zastanawiał się nawet czy nie zająć się tym zawodowo....;) ponieważ jest lepszy od kawy...gwarantuje natychmiastowy efekt...i nie wypłukuje magnezu...;), a i koszty mniejsze...;).
Cóż mnie tak zdenerwowało...???
Ano produkty bożonarodzeniowe...typu wianki...sanki...i inne cudawianki...;) Pamiętam mój SZOK kiedy jakieś 10 lat temu...pierwszy raz początkiem listopada w IKEI zobaczyłam  choinki....?! Przyzwyczaiłam się....potem wydaje mi się, że takie akcesoria zaczęły pojawiać się już w okolicach 1 listopada...Przyzwyczaiłam się....
Teraz jednak...dla mnie to było już przegięcie!!! 16 październik...toż to POŁOWA PAŹDZIERNIKA...:(.A te produkty może leżą tam już jakiś czas...a może dopiero co je wyciągnęli...albo pojawiły się tam kilka dni temu...a może tydzień...Rozumiem, że na blogach pojawia się temat świąt...niektóre dziewczyny wykonują prace, które są czasochłonne...i  nie ma innej możliwości...by zdążyć. Ale sprzedaż ?! Toż to zdążę kupić ten wianek ze trzy razy....bo pierwszy już mi się nie będzie podobał......drugi będzie ładniejszy od pierwszego...a trzeci...Trzeci będzie tak samo ładny jak drugi...ale niższa cena...przecież to okazja...!!! Mam wrażenie, że idea świąt została sprowadzona tylko do napędzania handlowej koniunktury.W moim odczuciu na TYCH świętach...można najlepiej zarobić...To smutne...To boli....
:(:(:(
                      
                                                          Jak w kołowrotku bezwolnie się kręcę
                                                          Gubiąc wątek i dni
                                                          A jakiś bies wciąż powtarza mi: prędzej!
                                                          A życie przecież po to jest, żeby pożyć
                                                          By spytać się siebie: mieć czy być?
                                                          Bo życie przecież po to jest, żeby pożyć
                                                         Nim w kołowrotku pęknie nić

Człowiek cieszy się tą jesienią....
Zachwyca złotymi liśćmi...jesiennym słońcem... niebieskim niebem...ciepłem...słońcem...no cudnie  jest....!!!
Kiedy jadę samochodem...to nie wiem na co patrzeć...karmię się tym...cieszę tym pięknem....podziwiam....i dziękuję za TO.
A tu buch....Boże Narodzenie...Przecież te święta za dwa i pół miesiąca...to tylko dwa dni....?! Spokojnie.....zdążymy...zdążymy wszystko kupić....

                                                           Jak w kołowrotku bezwolnie się kręcę
                                                           Gubiąc wątek i dni
                                                           A jakiś bies wciąż powtarza mi prędzej

Miałam wrażenie, że lato nagle spakowało swoją walizkę i ulotniło się po angielsku.Teraz jesień chyba chce zrobić to samo... Liście z drzew ostatnio opadały dosłownie w oczach...z godziny na godzinę było ich coraz mniej...i chociaż wiele drzew jest jeszcze zielonych...to wiele już całkiem bez...liści. Mam wrażenie, że im też ktoś szepce...prędzej...prędzej...prędzej...



                                                  Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam
                                                  Na pierwszej stacji,teraz, tu!
                                                  Już nie chcę z nikim ścigać się,z sił opadam 
                                                  Przez życie nie chce gnać bez tchu

Choć lubię planować....lubię też cieszyć się chwilą...żyć nią...poczuć ją....Jeśli ktoś liczy na dekoracje świąteczne...tu....... przed grudniem...to się zawiedzie...
Zamierzam cieszyć się jeszcze długo jesiennym klimatami....


                                                                                i...

                                                   Będę tracić czas, szukać dobrych gwiazd
                                                   Gapić się na dziury w niebie
                                                   Jak najdłużej kochać ciebie
                                                   Na to nie szkoda mi zmierzchów, poranków 
                                                   i nocy.


Wszystko ma swój czas...i swoją porę...
U mnie.... pora jesienna ;) !!!
Wianek... postoi lub poleży...;) sobie spokojnie.........;)


A jeśli ktoś ma chwilę... by zatrzymać się...i... kliknąć ;)
niech posłucha....nie tylko mądre słowa...ale i subtelna muza ;)
Czytaj dalej »

Nudna jestem....;)

czwartek, 17 października 2013
Nie dość, że lubię... proste to jeszcze jestem nudna...


Znowu wróciłam do...białej kolorystyki :):):)
Zapraszam na kule...kulki....i kuleczki...w stonowanych barwach.


Biel...dla niektórych jest nudna, ale ja uwielbiam się nudzić w jej towarzystwie...;) Jeśli macie chwilkę...
to zapraszam na wspólne nudzenie...:):):)


Jakoś mi nie mija fascynacja tym kolorem....
Biały...jest taki.....prosty ;)  spokojny, czysty, elegancki...


Rolę główną w dekoracji odgrywa...KAPUSTA ;)
Biała kapusta...ma się rozumieć ;)
w ilości sztuk trzech...
do tego kuleczki różnej wielkości...:):):)


Całą kompozycję utrzymuje wianek...
który dobrze już znacie...
występował już w pozycji wertykalnej TU...;)
a w horyzontalnej TU...:)
Podobała mi się bardzo ta zeszłoroczna kompozycja z wrzosami...
i korciło mnie żeby ją powtórzyć...ale...
Szkoda życia na powtórki...;)
Byłoby na pewno łatwiej....;)
Od nas zależy...czy będziemy mieć łatwe...czy ciekawe życie....;)
Z drugiej strony coś mi szeptało do ucha...zrób z wrzosami...
nic ładniejszego ci już nie wyjdzie... :( nie przebijesz wrzosów....:(
Teraz...sama nie wiem.......kapusta też ''pikna '';)


Pod wianek podłożyłam plastikową podstawkę,na której wianek lekko się wspiera...można go w każdej chwili przesunąć...zabrać...
Jest to ważne bo nie jest to mała dekoracja...;)



To by było na tyle...mojej białej jesieni...;)
Mimo ostatnich deszczy.....


Czytaj dalej »

23 stopnie i WIOSNA...;)

piątek, 12 kwietnia 2013
23 stopnie i wiosna....
Gdzie...??? Ano w moim salonie....;)
Przez otwarte okna...wpada świeże, pachnące powietrze...
i muchy...
Nie spodziewałam się takiej radości po sobie na widok tych owadów...
Ale...ale....
są i pszczółki....wygłodzone i spragnione tej wiosny chyba jeszcze bardziej niż my...
Muchy wybite...;) pszczółki wypuszczone na wolność....


Bukiet białych tulipanów...
Mało mi białego....;)
To tak na przekór...żeby biały mi się źle nie kojarzył....;)
Zapraszam....na kawę czy herbatę...;)
w towarzystwie tulipanów i słońca...


Niestety...nic nie serwuję do kawy...;)
Zima się niby skończyła...a apetyt został.......
Okrągłe...kuliste... kształty wolę oglądać w ogrodzie...;)
Macie jakieś sposoby...jak go oszukać??? Ten apetyt...oczywiście...


Pozdrawiam wesoło....;)
bo.....wesoło mi....:):):)
Czytaj dalej »