W toku...

sobota, 5 lutego 2022

 




Prace w toku nad postem z kolejnej realizacji,
ale wrzucam zapowiedź.
Ogród powstawał etapami, jeszcze nie wszystko skończone, duża ilość zdjęć do ogarnięcia.
Lubię przygotowywać takie postowe sprawozdania, 
ale takie posty są wyjątkowo czasochłonne.
Styczeń wprawdzie za nami, ale nie kończymy jeszcze z marzeniami ;)

Pozdrawiam 

:)

Czytaj dalej »

Marzenie dojrzało

czwartek, 4 lutego 2021
Marzenia mogą być duże lub małe, nierealne albo całkiem przyziemne.
Bywają też spełnione, ba, nawet dojrzałe ;)


Zapraszam Was dziś na dojrzałe marzenie ;)
Od projektu do efektu mamy kawałek drogi, wprawdzie projekt jest pierwszym krokiem, następnie realizacja przybliża nam już znacznie marzenie, ale potrzeba trochę czasu by nasza wizja przyjęła ten wymarzony kształt ;)
Dlatego dziś porównanie, przedstawiam ogród, którego zdjęcia miałam okazję już publikować, zaraz po ukończeniu realizacji, a dziś efekt po 3 latach od pierwszych ujęć. Marzenie dojrzało...









 
Kiedy poraz pierwszy przyjechałam na miejsce, nie było jeszcze domu, a widok zastałam taki:


Gdy do mojej ręki trafił projekt domu i plan zagospodarowania przestrzeni, byłam zniesmaczona. Niewielki metraż działki, a połowa z niego przeznaczona na skarpy! Niewiele zostanie na funkcjonalną przestrzeń - rozmyślałam. Nie przepadam za skarpami w ogrodzie. Po pierwsze ograniczają wybór nasadzeń, po drugie trudno się sadzi rośliny, a potem je pielęgnuję, po trzecie, mocno blokują i dzielą przestrzeń. Jeśli działka jest duża, to nie ma problemu, ale jeśli niewielka to wtedy skarpy muszą być jeszcze strome, żeby uzyskać jakieś wypłaszczenie. W moim odczuciu są nudne. Mam wrażenie, że jeśli nie ma pomysłu na przestrzeń, to wtedy obsypuje się problematyczny teren wokół i... już problem z głowy. A tak naprawdę problem dopiero się zaczyna. Zazwyczaj wszystko rozbija się o finanse, stworzenie skarpy jest najtańszym rozwiązaniem. Wykonywanie nasadzeń na stromych skarpach, a potem pięlęgnacji jest wyjątkowo uciążliwe. Wiem coś na ten temat (zdj. poniżej) ;) 


Zatem powstał projekt z donicami, który wyeliminował skarpy, a teren został tak wyprofilowany by pojawiły się tylko delikatne wyniesienia i spadki. Wykorzystałam mur oporowy, który miał stanowić grzbiet jednej ze skarp i stworzyłam tam donicę z hortensjami, tym rozwiązaniem inwestorzy uzyskali ciąg komunikacyjny wokół domu (akurat ciągów komunikacyjnych to jestem zwolenniczką), a tak wcześniej przejście w tym miejscu po skarpie byłoby problematyczne, a tak jest całkiem swobodne, i to dwupoziomowe, górą i dołem.


Etap projektowy





Krótko po zakończonej realizacji



Po upływie 3 lat od realizacji


Nie będę rozpisywać się o etapie projektowym, oczekiwaniach inwestorów, można poczytać TUTAJ i porównać większą ilość zdjęć z tego ogrodu. W tym poście skupiam się na wyeksponowaniu ''trzyletniej dojrzałości'' ;) Tak, tak, dla ogrodu trzy lata to już coś !


Etap projektowy




Krótko po zakończonej realizacji



Po upływie 3 lat od realizacji




Etap projektowy






Krótko po zakończonej realizacji




Po upływie 3 lat od realizacji



Niektórych ujęć nie da się już powtórzyć po 3 latach, zmienia się perpektywa.




Jak widać na poniższym zdjęciu, nie wszystko udało się zrealizować przy pierwszym podejściu,
domek gospodarczy wraz sauną powstał w kolejnym etapie, tak samo warzywnik.

Krótko po zakończonej realizacji






Po upływie 3 lat od realizacji








Nie wszystko się przyjęło, niektóre gatunki wypadły...








Pod poprzednim postem, wprowadzającym w stan marzeń Aldona napisała...

W moim ogrodzie rozdźwięk między marzeniami a wykonaniem jest tak duży, że aż boję się marzyć ;)

Muszę stwierdzić, że każda moja realizacja nosi w sobie ''rozdźwięk'', ogród to nie salon w domu,
po  urządzeniu mamy efekt od razu i to bez zmian na przestrzeni czasu.
Ogród potrzebuje czasu by marzenie nabrało odpowiednich kształtów, zamierzonych kształtów
oraz wymarzonych kształtów ;) Pamiętam dobrze swoje reakcje na mój ogród w momencie ukończenia rabat - Sam żwir, chyba się zapłaczę - lamentowałam.

Czas zrobi swoje,
czas robi klimat.


Na dziś kończę, w następnym poście kolejna dawka zdjęć jeszcze z tego ogrodu,
więcej innych, ciekawych ujęć  wraz z projektem ogrodu i zdjęciem z drona.


Pozdrawiam
 życzę cierpliwości i wymarzonych kształów ;)

Warto było czekać i marzyć - napisała Ilona (także pod ostatnim postem)
Zdradzę, że projekt Ilony gotowy, czeka na odbiór w przyszłym tygodniu.

:)

Czytaj dalej »

Ogród zaczyna się od marzeń

wtorek, 2 lutego 2021


W połowie stycznia obiecałam, że niebawem ruszę jak w ubiegłym roku z cyklem 
''Przygoda z ogrodem rozpoczyna się w styczniu od snucia marzeń''
A mamy już luty ?!
Wybaczcie moją niesłowność, winne oczywiście marzenia !
Byłam nimi bardzo zajęta.

Ogrodu trzeba zapragnąć,
potem zaczyna się o nim marzyć,
zdarza się i śnić, mnie bardzo często...
Można też na niego zachorować ;)

Pomagam moim klientom w tych marzeniach,
nadaję im kształt, kolor, fakturę,
wizualizuję je, 
a takie wiadomości po spotkaniach projektowych są dla mnie ogromną satysfakcją i zachętą:







Zatem zachęcam Was do marzeń,
zimowe miesiące są na to najlepsze,
a prawie cały luty jeszcze przed nami !

Pozdrawia
Rozmarzona Anna

;)



Czytaj dalej »

Nowoczesny ogród z różnicą terenu

poniedziałek, 24 lutego 2020
Dziś zapraszam na kolejne ''proste'' marzenie ;)


Prawdę mówiąc, ''prosto'' nie było ;). Zdjęcia z realizacji mówią same za siebie. Zlecenie dotyczyło wykonanie projektu bruku oraz projektu koncepcyjnego ogrodu. Realizacją tym razem nie zajęli się sami właściciele, została powierzona w ręce jednej firmy wykonawczej - Ogrody Jagielski. Kompleksowo - od niwelacji terenu, przez bruk, po nasadzenia, kończąc na trawniku z rolki. Ogrom pracy. A oto efekt współpracy Anna Studio oraz Ogrody Jagielski. Projekt budynku : Malachit Pracownia Projektowa.







Koncepcja projektowa opiera się na prostych i geometrycznych kształtach. Na rabatach roślinność
w układach charakterystycznych  dla ogrodów w nowoczesnym stylu. 
Wytyczne jakie otrzymałam od klienta:

- nowoczesny styl, 
- zniwelowanie różnicy w terenie,
- podjazd i podejście do drzwi frontowch zachowane w jednej przestrzeni bez ewidentnego, podziału      na ścieżki,
- osłona - intymność,
- roślinność nie wymagająca skomplikowanej pielęgnacji,
- lustro w ogrodzie.

Klienci otrzymali do wyboru 3 koncepcje oparte na kształtach geometrycznych, wybrali tą, która bazowała na kwadratach. Zaproponowałam nasadzenia, które miały nawiązywać do otaczającego działkę malowniczego sąsiedztwa lasu dlatego pojawiły się brzozy, świerki, ogromne ilości traw różnych gatunków. Zależało mi by ogród wpisał się w otaczający krajobraz i nie stanowił ''konkurencji'' dla niego. Nie odwraca się oczu od takiego sąsiada ;) Znalazło się też  miejsce dla kilku kulek. Nieforemny kształt działki, który tak martwił inwestorów ukryłam w  liniach rabat sutuowanych zgodnie z kierunkami sutuowania bryły domu. 

REALIZACJA
























Zdjęcia wykonane zaraz po zakończeniu realizacji i roślinność nie wygląda imponująco, czasami nawet jej nie widać, jest to oczywiście efekt sadzenia zgodnego z przyjętymi docelowymi rozmiarami roślin w myśl zasady - ''Sadzę z głową''. Więcej w tym temacie znajdziecie pod linkiem  TUTAJ  oraz  TU.






LUSTRO

Przy tak dużym metrażu ogrodu zastosowanie lustra nie jest konieczne, ale klientom bardzo zależało na tym elemencie w ogrodzie. Ze względu na to, że tafla lustra musi znajdować się na odpowiednim stanowisku, a ja przygotowywałam też koncepcję płotu frontowego oraz maczałam palce w koncepcji altany, niejako stworzyłam sobie miejsce pod lustro ;). Jedna ze ścian altany posłużyła mi do ekspozycji. Przy tym rozwiązaniu zyskała też altana, której rozmiar optycznie zmniejszyłam o połowę. Lustro znalazło się przy wejściu do altany i powoduje niezwykłe odczucie.
Szczerze, na żywo robi to NIESAMOWITE wrażenie, którego na zdjęciach oddać nie umiem i oto właśnie wrażenie chodziło klientom ;).

Więcej w temacie ''lustro w ogrodzie'' TUTAJ i TUTAJ



To było ''proste marzenie'' w rozmiarze XXL ;)

Pozdrawiam


PS. By wszystko było czytelne zdjęcia projektu umieściłam celowo odwrotnie by pasowało do zdjęcia z drona. Fotografia Lotnicza - SC Studio Sławomir Chwołka
Czytaj dalej »