Kompozycje wiosenne z jajami - cd

poniedziałek, 14 marca 2022


Dziś dwie propozycje.
Obie w bieli, ale mimo to różne.
Wspólnym mianownikiem kompozycji zielone tło z bukszpanów.






Ciemierniki znakomicie sprawdzą się w kompozycjach wiosennych,
ze względu na odporność na niewielkie ujemne temperatury,
ale musimy pamiętać, że dobrze czuja sie w miejscach cienistych, w słońcu szybko stracą na urodzie.
Potem z doniczek mogą trafić na rabaty.
Natomiast Stokrotki długo będą nas cieszyć, praktycznie do lata,
ale przed przymrozkami musimy je osłonić.








Pozdrawiam

:)

Czytaj dalej »

Kompozycje wiosenne z jajami

piątek, 11 marca 2022

Dziś mam dwie propozycje z jajami.
Pierwsza, w układzie symetrycznym, w bieli - bukszpan (wianki, stożek) + tulipany + zając lub królik





Małe wianki bukszpanowe dla jajek uwite na gałązkach z winobluszczu lub brzozy.






Druga, asymetryczna w błękitach - bukszpan (wianek, kula) + fiołki (bratki) 




Ma się rozumieć, że dziś,
pozdrowienia z jajem

:):):)

Czytaj dalej »

Ale jaja ! - dekoracje wiosenne i wielkanocne

czwartek, 10 marca 2022

 


Rozpoczynam na blogu cykl postów z jajami ! ;)


No dobra,
 z zającami też...
albo królikami ?!



Jutro jaja na schodach !

:)

Czytaj dalej »

Wiosna w salonie

niedziela, 5 kwietnia 2020
W dzisiejszym poście wystąpią popularne kwiaty doniczkowe.

 Kalanchoe  Kalanchoe Calandiva
oraz 
Skrzydłokwiat Spathiphyllum



Kalanchoe zakupiona w markecie przy okazji zakupów spożywczych,
skrzydłokwiat na stanie domowym ;)


Zakwitł mi skrzydłokwiat :) 




Szukam zazwyczaj tych w najmniejszych doniczkach,
 bo tylko one mieszczą się w sosierkach, kubeczkach czy filiżankach.
 Warto wybrać takie egzemplarze, które mają sporo pączków, 
z rozwiniętymi kwiatami jej uroda będzie nas cieszyć krótko.


Należy uważać z podlewaniem,
wrażliwa na nadmiar i po przelaniu nie odratujemy już kwiatów.
Zatem to idealna roślina dla zapominalskich.



Kalanchoe w sosierce  towarzyszy chrobotobek reniferowy, łopatka oraz przepiórcze jajka.



Pozdrawiam niedzielnie

:)
Czytaj dalej »

Pozdrowienia tym razem nie fiołkowe

wtorek, 31 marca 2020

Ostatnie temperatury chłodzą zapał do prac w ogrodzie,
zatem post z kuchni ;)

A w kuchni kurka, kurka z Biedronki.
Wszystkie tegoroczne dekoracje będą raczej pochodzić z tego sklepu, 
przy okazji zakupów  spożywczych trafiłam na taką zgrabną kurkę, 
A chodziła mi tak kurka po głowie od dawna...;)
Ładna i użyteczna.
Deska, podkładka lub dekoracja,
3 w jednym.


Kurka wyjątkowo płodna ;)


Pozdrowienia z jajem ;)
Czytaj dalej »

Dla zabieganych

wtorek, 16 kwietnia 2019
Dekoracje świąteczne dla wyjątkowo zabieganych ;)


Nie mam czasu malować jajek, kupuję białe i ich używam do dekoracji.
A jeśli ktoś nie znajdzie czasu by wyjść do lasu po jagodzinę, to zostaje jeszcze plastik ;)


Naturalne jajka, plastikowe gałązki, kupna babka, 
a, zapomniałam jeszcze o motylkach.


Papierowe motylki, mocowane na babce przy pomocy szpilki.


Niewiele zachodu, ale klimacik świąteczny jest ;)


Baby z własnego wypieku w makijażu i bez znajdziecie...;)

i

Pozdrawia zabiegana Anna




Czytaj dalej »

Konflikt interesów ;)

piątek, 27 kwietnia 2018
Znalezione przy pracy...


Nie zaglądam ptakom w gniazda, ale to gniazdko poszło niestety na straty. Przyjechało z plantacji  do tworzonego ogrodu w jednej z choinek, znalezione przez pracowników. Nie miałam serca wyrzucić, to zabrałam do siebie. Wysiedzieć raczej nie dam rady ;)
Mogłam się jednak przyjrzeć z bliska tej misternej robocie. Teraz już wiem na co znikają moje koszyczki, a dokładnie włókno kokosowe, którym są wyściełane.

Miałam taki koszyczek. Jakoś zaczął niknąć w oczach ?!  Zastanowiło mnie też to, że włókno kokosowe na początku gładziutkie z czasem staje się poszarpane. Dzieci małych nie mam, by mi to skubały...Co jest ? Nigdy nikogo nie przyłapałam na gorącym uczynku.



Pod koniec wiosny zostało tyle...




Tyle co pod doniczką ;)
No i mamy konflikt interesów ;) 

Dobra wiadomość taka, że podobne koszyczki dostępne w Biedronce za 10 zł.
Cena bardzo atrakcyjna zważywszy, że ten sam co wisi z bratkami kupiłam w tk maxx za 49 zł
w Biedronce jest za 10 zł.


Wczoraj nabyłam sobie właśnie takiego stożka. Będzie jak znalazł jak mi tamten obskubią ;)



Pozdrawiam cieplutko i znikam do ogrodu, ale nie siedzieć ;)


Anna

Czytaj dalej »

Czy nie za wcześnie ? ;)

wtorek, 11 kwietnia 2017
W tym roku jakoś wyjątkowo nie jestem spóźniona i czas mnie nie pogania. Cięcia i inne prace ogrodowe zostały wykonane. Pojawiły się też wiosenno-świąteczne kompozycje. A 19 marca na schodach frontowych stanął długouchy w asyście szafirków i kulek.
- Nie za wcześnie na tego królika- zapytała moja mama z grymasem na twarzy.
- Nie - padło zdecydowanie z moich ust.
Pamiętałam dokładnie  przygotowania z zeszłego roku i nie miałam ochoty powtarzać tego scenariuszu.  Dekorację dla siebie robiłam w wielką sobotę! Dziękuję.Wolę wcześniej niż znowu na ostatnią chwilę.




Dekoracje pojawiły się jak już wiecie dość wcześnie i wtedy brakowało mi bardzo soczystej zieleni dlatego zrezygnowałam z dotychczasowego kremowego koloru wstążki i  ''zakokardowałam się'' na maksa na zielono ;) Ze względu, że bukszpanu w tym miejscu  naustawiałam sporo  więc, żeby nie przesadzić,  zrezygnowałam z bukszanowego wianka, który wieszałam co roku o tej porze.

Zapraszam...na schody frontowe :)



Szafirkom też trafiła się kokardka !
Zazwyczaj łączyłam szafirki ze szkłem i mchem, ale teraz to zestawienie nie bardzo pasowało mi do zielonej wstążki, więc zostałam zmuszona coś wykombinować i udało się !!!
Doniczkę szafirków zasypałam  korą, nawet to rozwiązanie bardziej mi się podoba, pasuje idealnie do koloru drzwi i jest dużo tańsze !


Tu można zobaczyć szafirki w mchu...



Królik nie pod krawatem, ale  pod kokardką,
oczywiście zieloną ;)






Jak wyglądały dekoracje na schodach frontowych w poprzednich latach,
można zobaczyc tu...

i
i

Wianka nie robiłam, zakupiłam, jest bardzo lekki bo wykonany z pobielonej kory, świetny pomysł !
Kory w ogrodach nie brakuje...;)
Na drzwiach wianek z bukszapnu dość szybko tracił świeżość pod wpływem słońca, ten, promienie znosi rewelacyjnie, a podsuszone gałązki bukszpanu wymienię tylko przed samymi świętami na świeże.


I na koniec... szafirki na początku kwitnienia.
Zaczęły kiełkować po 20 lutym i jak tylko  stały się  widoczne powędrowały na schody.
Te zdjęcia pochodzą z 9 marca...



Pozostałe z 28 marca, a szafirki niestety wyglądaja już tak...zdjęcie z ostatniej chwili.


Nie dotrwały do świąt, ale mają już godnych następców ! ;)

Kończę tym, czym zaczęłam...;)




Pozdrawia
Niespóźniona Anna
;) 

Czytaj dalej »