Dziękuję...:)

sobota, 21 lutego 2015

Dziś...jeden goździk, jedno słowo i duuuużo kulek ;)



Konkurs  Blog Roku 2014 za nami. Nie udało się zakwalifikować do dalszego etapu...:(
Choć ''kulki'' nie ''pokulały się'' dalej, chciałam bardzo serdecznie podziękować wszystkim za oddane głosy.
Wiem, że niektórzy ''Sympatycy kulek'' podeszli do tego z ogromnym zaangażowaniem
 i starali się jak mogli by kulki...popchnąć dalej.......:) DZIĘKUJĘ !!!

Dziękuję za okazaną sympatię i każdy oddany głos.
To dla Was... one ułożyły się w taki kształt ;)


Dziękuję :):):)



PS. Żelowe kuleczki...zapewne większości dobrze znane ;), kupuje się  w maleńkich rozmiarach, 
w kontakcie z wodą pęcznieją. Są doskonałą alternatywą dla wody, zwłaszcza tam gdzie nie potrzebujemy jej dużo. Dostępne w kwiaciarniach, w różnej kolorystyce.
Czytaj dalej »

Wiosna...? ;)

wtorek, 3 lutego 2015
Tak...wiosna, ale w moim sercu i...w salonie ;)


Tak jak pisałam wcześniej, nie wypatruje jej jeszcze...
Dlaczego, może dlatego, że ostatnio rozpiera mnie energia, nie doskwiera wcale brak słońca...?!
Koleżanka skarżyła się na deficyt promieni i  wtedy uzmysłowiłam sobie, że rzeczywiście mało go ostatnio,
a ja tego nawet nie zauważyłam. Druga koleżanka powiedziała mi...zakochana jesteś ?! (dla jasności,
mąż od lat ten sam i nie zapowiada się na zmiany ;)) Coś jest...Wiosna !!! W sercu...wiosna :):):)

Za oknem u nas bez zmian,


ale w salonie...nawet w pochmurny dzień wygląda tak...


Zgłosiłam bloga do konkursu...


Jeśli macie ochotę to zapraszam do głosowania
 i z góry dziękuję za okazaną  kulkom sympatię ;)


Myślałam,  że głosowanie odbędzie się drogą internetową,
ale niestety nie ma tak dobrze ;).
Dziś otrzymałam swój kod który należy wpisać w smsa jeśli się chce zagłosować.

Oto on...



Pozdrawiam i życzę Wam wiosny...
w sercu


PS. Regulamin głosowania smsowego znajdziecie tu...KLIK
      A w skrócie...
      Głosowanie rozpoczęło się dziś od godziny 15.00 i będzie trwać do 10 lutego do godziny 12.00.
      Dochód z głosowania przekazany zostanie na rzecz Fundacji Dzieci Niczyje
 
3. Koszt wysłania jednego SMS-a pod numer 7122 wynosi 1,23 zł brutto (1 zł + VAT). Głosujący mogą wysłać nieograniczoną liczbę wiadomości SMS, przy zastosowaniu zasady, że z jednego numeru telefonu można oddać po jednym głosie na dany blog/tekst. Po oddaniu głosu na dany blog z danego numeru telefonu, możliwe jest oddanie z wykorzystaniem tego numeru telefonu, głosu na inne blogi. Każdorazowe kolejne wysłanie SMS pod numer 7122 powoduje ponowne pobranie opłaty w wysokości 1,23 zł brutto.


Czytaj dalej »

Kwiatek dla Ewy czyli wspomnienie 8 marca ;)

poniedziałek, 10 marca 2014
Dzisiejszy post ze specjalną dedykacją...dla  Beaty :):):)

Czy pamiętacie 8 marca z czasów PRL-u ???
Goździk i...rajstopy do kompletu....;)
Niestety ''serwowany'' wtedy goździk nie wzbudzał moich emocji...
To był najbrzydszy i... najtańszy kwiat. Długo za nim nie przepadałam.
Ciągnie się za nim jego prl owska przeszłość i wiele kobiet go nie lubi....
A ON jest naprawdę wdzięcznym kwiatem....śliczny i wyjątkowo trwały.Dziś za nim przepadam.
Zależy tylko jak go wyeksponujemy...jak podkreślimy jego urodę.
Dostałam GO właśnie w takiej postaci ;)



''Boli'' mnie jak widzę...jaką mu robią krzywdę...
Co tu zrobić...by cieszyć się jego widokiem ??? Co zrobić z jednego goździka ???
Z kilku można stworzyć piękną kompozycję....ale z jednego... ?!
Rozejrzałam się...
Rozplątałam go z tych wstążek...z jasnej faszyny zrobiłam gniazdko, które przewiązałam wstążką
i myk...goździka do środka. 
Zerwałam kilka listków bluszcza...a bluszcza u mnie pod dostatkiem (ale to inna historia ;))
I już....mi się podobało....:):):)


Ale czegoś brakowało....czego....??? No jak to czego ?! ;)


Prawda, że goździkowi do twarzy z kulkami...;)


Pozdrowienia na okrągło przesyłam....:):):)


Czytaj dalej »

Piekłam...piekłam...;)

czwartek, 20 lutego 2014
...aż  upiekłam ;)


Oto on...główny bohater wśród dekoracji na moim....okrągłym przyjęciu urodzinowym.
Tort o smaku pistacjowym :):):)



Kopia chyba udana...skoro jeden z gości przymierzał się do zjedzenia go ?! :)


Zabawa w cukiernika zabrała mi prawie pięć godzin...
Reszta dekoracji była dopełnieniem tej...

A tak wyglądał warsztat ''cukiernika'' ;)


Mało apetycznie....;)
Na tych zdjęcia...trochę lepiej...;)
Zdjęcia z warsztatu dość słabe...bo piekę zazwyczaj nocą....
Składniki...styropian, mech, róże, goździki, gipsówka....trochę atłasowej wstążki ;)



Nie zabrakło też...kulek ;)


Dziś...kilka dni po imprezie urodzinowej,
tort dalej zdobi....chyba powitam  nim  i  szampanem WIOSNĘ :):):)


Pozdrawiam i szampańskiego nastroju życzę...;)



Czytaj dalej »