Ukochać zimę...zapachem

czwartek, 17 stycznia 2019

A może by tak zapachem ?
Inaczej pachnie zima , inaczej pachnie lato.
Zatem jak pachnie zima ?
Jeden powie, że świeżością i chłodem drugi, że smogiem ;).
A ja mówię, że piernikiem ;)


W IKEA można kupić zapachowe świeczki,
Na zimę wybrałam sobie...piernika


Jeśli ktoś woli chłodniejsze, zimowe klimaty.
to są lody waniliowe ;)


Znajdziecie jeszcze zielone jabłuszko, pomarańczę, jeżynę itd.

Nic nie zastąpi zapachu ciasta z piekarnika, który wypełnia cały dom,
ale delikatny zapach piernika w zimowy wieczór jest miłą alternatywą i zabezpieczeniem,
 że pod koniec zimy nie skończę jak...kulka ;) 



Pachnące pozdrowienia
zostawiam 

;)

Czytaj dalej »

Priscilla na stole ;)

piątek, 8 września 2017
W ogrodzie na stole przez całe lato stoi sobie tym razem surfinia
  o pełnych kwiatach i pięknym zapachu. 
Ta pachnąca odmiana jak widać nie należy do ''wariatek'' ;)
Surfinia Priscilla jest  odmianą średnio silnie rosnącą, ale  porównując ją z ''wariatkami'' powiedziałabym, że nawet wolno rosnąca ;)
Pasuje mi, że surfinia nie rozrasta się tak mocno i nie zabiera całego stołu dla siebie ;)


Kupiłam ją dla męża, który twierdzi, że surfinie śmierdzą. 
To był dobry wybór, na pewno powtórzę go w przyszłym roku :)


Ciąle powtarza się pytanie...Czym zasilam swoje surfinie ?
Ja  wciąż odpowiadam to samo. Niezmiennie od lat korzystam z tego  nawozu...

TU
Dawkuję zgodnie z zaleceniami na opakowaniu, nie chcę być mądrzejsza
 i jak widać na zdjęciach zalecane dawki są wystarczające.


Dziś do pozdrowień dołączam  
zapach Priscilli 

;)


Czytaj dalej »

Pachnący post

niedziela, 18 czerwca 2017
Dziś zostawiam zapach...

;)


Jaśminowiec wonny Philadelphus coronarius
i
 nie wnikam w nazwy potoczne ;)

Miłego...pachnącego tygodnia

;)



Czytaj dalej »

Jesienią wybieram się z wizytą...''Zapach jesieni'' propozycja 4

niedziela, 18 października 2015
Zapachy jesieni...
Co osoba to inne skojarzenia.
Dla mojego męża to chłodne, rześkie powietrze o poranku...
Czuć już jesień w powietrzu  mówi wtedy.
Dla kogoś innego to... 
zapach grzybów,
dymu z ogniska, 
              pieczonych ziemniaków,
kompotu z dyni.
Dla mnie to... zapach ciasta ze śliwkami.

To takie typowe jesienne owoce. Jabłka niby też...ale jabłka mamy cały rok.
A śliwki, śliwki tylko jesienią.

Dzisiejsza propozycja na prezent to kawałek pachnącego jesienią ciasta ;)


Potrzebne do zapakowania będą takie rzeczy jak poniżej na obrazku ;)


A tu...już kawałek jesieni zapakowany ;)




A teraz zabieram swój kawałek ciasta i zmykam bo...
wybieram się z wizytą :)
Miłego niedzielnego popołudnia Wam życzę...
Pachnącego jesienią...;)

Anna 




Czytaj dalej »