Zimowy punkt widzenia

środa, 20 stycznia 2021



Dla jednych zima ma ostre krawędzie i metaliczny smak,
dla drugich miękkie linie i śmietankowy smak ;)

Jak widać po zdjęciach, ja w tej drugiej grupie ;)


Pozdrowienia z lukrem zostawiam.
Spokojnej nocy

:)

Czytaj dalej »

Dzwonek u mych drzwi

poniedziałek, 18 stycznia 2021

 Wczoraj rano...



Stoję w oknie, wypatruję, nagle dzwonek u mych drzwi
Zima, zima wchodżże szybciej, ogrzej się na parę chwil

                                                                                                                  Marek Grechuta. Wiosna - ach to ty





Cudowny, prawdziwie zimowy poranek !











Oczarowala mnie ta zima...


Pozdrawia

Zaczarowana Anna 

;)

PS. Ale odśnieżanie 150 metrów kwadratowych naszego podjazdu (bez chodników)
 to  już mnie tak nie czaruje ;)



Czytaj dalej »

Lato w koszyku

piątek, 10 maja 2019

No to lecimy...do lata ;)
Co ja tam mam w koszyczku ?



Kocanka włochata Helichrysum petiolare 'Golden Leaved'  o pięknym jasnym cytrynowym kolorze liści - preferuje stanowiska  słoneczne, nie lubi nadmiaru wody.

Smagliczka nadmorska Lobularia maritima o drobnych białych kwiatach - preferuje stanowiska  słoneczne, nie lubi nadmiaru wody.

Petunia Petunia 'Yellow Dream'  o żółtych, drobnych kwiatach - preferuje stanowiska  słoneczne, lubi wilgotne podłoże ale nie znosi przelewania.

Aksamitka wzniesiona Tagetes Erecta 'Vanilla Marigold' o dużych pełnych kwiatach w waniliowym kolorze- stanowisko słoneczne lub półcieniste, bardzo łatwa w uprawie, kwitnie do przymrozków.

Wilczomlecz Euphorbia hypericifolia o wdzięcznej nazwie 'Diamond Star' - preferuje stanowiska nasłonecznione, ale pięknie kwitnie także w półcienistych, kwitnie do przymrozków. Odmiana o pełnych kwiatach i zwartym pokroju.





Do koszyka trafiło pięć roślin. 
O tym jak sobie radziły w tym towarzystwie przez cały sezon
w następnym poście.

 Ze słonecznymi pozdrowieniami 

Anna
Czytaj dalej »

Wykładać, nie wykładać ?

czwartek, 9 maja 2019
Dziś w temacie koszy z włóknem kokosowym.
Pojawiają się pytania na e-mail:
 ''Jak w tym sadzić ?"
''Czy czymś wykładam ten kosz czy sypię ziemię i sadzę bezpośrednio do niego ?"



W przypadku koszy wiszących czy to w kształcie misy czy stożka, sprawa prosta, bo można włożyć do środka plastikową donicę. Inaczej ma się sprawa z koszem półokrągłym z płaskimi pleckami ;)
Tam raczej donicy nie wetkniemy. Można oczywiście nasypać ziemi bezpośrednio do kosza, ale...
Mój kosz znajduję się w miejscu słonecznym i wietrznym, zatem przewidziałam, że ziemia nasypana bezpośrednio będzie przesychać momentalnie. Postanowiłam ograniczyć latanie z konewką i go sobie wyłożyć grubszą reklamówką. Na spodzie zrobiłam kilka otworów by nadmiar wody mógł swobodnie być usuwany, na samo dno wysypałam niewielką warstwę keramzytu, na to kawałek maty ogrodniczej by mi się ziemia nie zmieszała z kreamzytem i nie wylatywała wraz  z wodą oraz nie brudziła kostki brukowej w tym miejscu. Wyłożenie kosza jakąś folią nie tylko przedłuza wilgotność podłoża, ale też  żywotność samego włókna kokosowego. 





Dopiero teraz ziemia i rośliny.


A nasadzeniom przyjrzymy się bliżej w następnym poście,
bo już ledwo widzę,
a  jutro czeka mnie cały dzień w pracy  na szpilkach, a nie w chodakach ;)

Żegnam się...
Dobranoc lub Dzień dobry 

:)

Czytaj dalej »

Co rośnie na płocie ?

wtorek, 26 marca 2019
W zeszłym roku, pewnego majowego popołudnia otworzyłam skrzynkę mailową, a tam zaskoczył mnie temat jednej z wiadomości - A question from Belarus!
Zaskoczona otwieram e-mail...
A tam, czytelniczka dziękuję za inspiracje na blogu oraz pyta co takiego rośnie u mnie na płocie - zaczęłam kombinować o co może chodzić ?! Cóż ja tam mam takiego osobliwego, żeby nie można było rozpoznać. Na szczęście dołączyła zdjęcie i wszystko stało się jasne...

Hortensja pnąca  Hydrangea petiolaris

Czytelniczka pisała, że przetłumaczyła wiele postów by znaleźć jej nazwę, ale nigdzie ani wzmianki ?! Rzeczywiście hortensja przewija się na moich zdjęciach, ale nigdy o niej nie pisałam. Zatem dziś nadrabiam to skandaliczne zaniedbanie i zapraszam na jej portret ;)




Bo w ogrodzie rośnie pnącze...

I to nie jedno ;) W moim rośnie: Winobluszcz trójklapowy Parthenocissus tricuspidata, Winobluszcz pięciolistkowy Parthenocissus quinquefolia, Trzmielina Euonymus fortunei, Glicynia  Wisteria, Bluszcz pospolity Hedera helix oraz ONA - Hortensja pnąca  Hydrangea petiolaris.


Co zadecydowało, że zaczęłam ją faworyzować ?

Po pierwsze - wiosną startuje jako pierwsza. Pozostałe pnącza na tej samej wystawie, te same warunki, a ona pierwsza strzela pąkami.




Dla porównania, na płocie, wczesną wiosną o tym samym czasie...


Winobluszcz trójklapowy Parthenocissus tricuspidata



Trzmielina Euonymus fortunei



 Bluszcz pospolity Hedera helix






Hortensja pnąca  Hydrangea petiolaris


Po tych zdjęciach, nikt się chyba już nie dziwi, dlaczego została moja ulubienicą wśród pnączy ;)



Tutaj poniżej widać na jakim etapie winobluszcz trójklapowy, a na jakim hortensja ;)



Po drugie - wysoka odporność na niską temperaturę. Kiedy przyjdzie solidny wiosenny przymrozek, ona jako jedyna wychodzi z tej opresji bez szwanku, reszta pąków  pnączy zmrożona i wypuszczają ponownie.




Po trzecie - jest urocza. Jej liście rozwijają się wyjątkowo urokliwie, by na koniec przybrać kształt serca, a jej jasny kolor zieleni pięknie rozjaśnia ciemne miejsca.






Po czwarte - pięknie kwitnie. Pięknie i długo. Kwiatostany pojawiają się dość szybko, jeszcze wiosną. W tamtym roku początkiem maja była już pokryta kwiatami. U mnie jeszcze nie ma  jej spektakularnego efektu kwitnienia bo te hortensje mają zwyczaj rozpoczynać kwitnienie po 5-6 latach od posadzenia (fot. 1 na początku posta). To jej jedyna wada - trzeba na kwiaty poczekać.




Po piąte - łatwa w uprawie. Oczekuje półcienistego lub cienistego, zacisznego i osłoniętego od wiatru stanowiska oraz żyznej, wilgotnej gleby o lekko kwaśnym odczynie pH.

Tutaj jej początek, rok 2014.


A tu 2018



Z zielonymi pozdrowieniami

Anna 

Puszczam oko na Białoruś ;)

                                                                        
Czytaj dalej »