Wokół stołu

czwartek, 29 lipca 2021



Uzupełnieniem tegorocznych nasadzeń z surfinii Blue Sky,
są jej drobniejsze z natury siostry,
Calibrachoa Superbells oraz Calibranchoa MiniFamous




Lawendowe pozdrowienia przesyłam

;)

PS. U mnie jak zawsze surfinie bez stylizacji, fotografuję je w ich naturalnej odsłonie,
jak widać nie usuwam im przekwitłych kwiatostanów.

Czytaj dalej »

Przyszła zima

sobota, 16 stycznia 2021

 Przyszła zima.


Nieco spóźniona, ale jest !
Rozsiadła się wygodnie w każdym zakątku.




Jedyne niezasypane dekoracje ostały się na schodach frontowych.



Brzoza Pendula


Smaragdy formowane w kule.



Leżaki przeglądają się w lustrze ;)


Trzej muszkieterowie - Świerki serbskie 


Panna Nigra ;)


A poniżej...
 Największa kulka w moim ogrodzie - Klon Globosum
czyli kulka na kiju,
tak zabawnie nazywa moja przyjaciółka z liceum
wszystkie rośliny kuliste szczepione na pniu 

:):):)



Gorące pozdrowienia  na te mroźne temperatury !

:)






Czytaj dalej »

Zapraszam na leżaczki

poniedziałek, 12 listopada 2018
Dziś kontynuacja poprzedniego posta.
Jesień nie skąpi słońca więc zachęcam do łapania promieni słonecznych ;)


W tym ogrodzie na przeciw altany znajduje się taras.
Kolor podłogi w altanie i  na tarasie oczywiście ten sam.
Teraz widać, że dom i ogród mają bardziej nowoczesny charakter niż sama altana.



O tym, że lubię kolekcje pisałam już tutaj nie raz.
Na taras wybrałam meble z tego samego gatunku plecionki i w tym samym kolorze co w altanie.
To nie tylko kwestia estetyczna, ale i praktyczna, meble można dowolnie ze sobą łączyć, 
przestawiać i zawsze wszystko nam do siebie pasuje.
Niestety, na naszym rynku  trudno o wybór w kolekcjach,
 znaleźć taki sam zestaw mebli stołowych i wypoczynkowych graniczy z cudem. 
OLTRE dysponuję taką ofertą, nie jest olbrzymia, ale jednak coś można wybrać.




W każdym ogrodzie zostawiam swój znak rozpoznawczy...kulki ;)



Komplety modułowe są wyjątkowo ustawne, dzięki mnogości komponentów łączących się ze sobą, możemy kreatywnie kształtować swoje otoczenie.



Niestety, ze względów technicznych nie udało się umiejscowić podłogi tarasu
 na tej samej wysokości co trawnik, mamy stopień,
ale cały taras posiada obrzeże z kostki, co usprawnia nam koszenie.

A tutaj inicjatywa własna firmy wykonawczej:
umiejscowienie rośliny  w ''dziurze tarasowej''.
Nie lubię tego typu rozwiązań, preferuję ustawianie na tarasie  donic z roślinami
i takie wytyczne otrzymał wykonawca.
 Donice dają mi swobodę w aranżacji i pozwalają na zmienność kompozycji,
taki element stały blokuje pewne rozwiązania.
Uważam go za całkiem niepraktyczny.


Zamysł był taki:





Taki sam zestaw mebli w różnych kompozycjach w zależności od pory roku i...nastroju ;)
Raz przodem do słońca, raz tyłem ;)

Żegnam się i zachecam...
przodem do słońca

;)






Czytaj dalej »

Rewolucja...;)

wtorek, 5 marca 2013
W towarzystwie słońca rozpoczęłam już pierwsze prace w ogrodzie...:):):)
Na początek poszły w ruch...nożyce !!! Przycięłam już trawy...wrzosy...
Dla mnie... Sezon Ogrodniczy 2013 uważam za otwarty...;)



Nie rozumiem tego fenomenu...??? Dlaczego sprawia mi to taką przyjemność...???
Jak byłam dzieckiem...nie przepadałam za pracami w ogrodzie...Będąc młodą mamą...też...raczej unikałam...
Teraz potrafię się ZATRACIĆ...;) ?! Skąd ta zmiana...???
Ponoć na starość ludzi ciągnie do ziemi...;) Może to po prostu uwarunkowane genetycznie...;)


Pisałam, że ogród tworzę od.....4 lat...
To młode nasadzenia...z małych roślin...Urosły już mocno....choć na efekt trzeba jeszcze sporo poczekać...


Jakie mam ogrodowe plany na tegoroczny sezon...? Muszę przyznać...że dość rewolucyjne...jak na mnie ;)

Oto moja lista...;)
1.Huśtać się na huśtawce...;)
2.Chodzić boso po trawniku...;)
3.Pić  kawę na siedząco...;) a nie latać z nią po całym ogrodzie...;)
4.Odpoczywać w ogrodzie nie tylko w obecności gości...;)
5.Leżeć  na  leżaku...;)
6.Opalać się...;)
7.Przyciąć wszystko co wymaga cięcia...
8.Nawozić...
9.Podlewać...
10.W razie konieczności...opryskać.
11....a jeśli zdążę... powstanie największa rabata :)

Mam nawet  motto na 2013... ;) zamyka w sobie moje plany........

Pamiętać, że ogród jest dla mnie...a nie ja dla ogrodu...;)
Pielęgnować go...dbać o niego...ale także z niego korzystać...
i cieszyć się nim :):):)

tak jak robią to wróbelki...;) :)



Pamiętam...jak w tamtym roku....mój syn przeglądając stare zdjęcia z poprzedniego ogrodu...
westchnął......
Jacy byliśmy wtedy szczęśliwi.............
Zastanowiło mnie to....?!

Potem w towarzystwie...podczas rozmowy...ktoś opowiadał o ludziach, którzy tracą zdrowie by zdobyć pieniądze...a potem wydają je by ratować to zdrowie...o ludziach, którzy mają piękne ogrody, ale nie mają czasu się nimi cieszyć...wtedy moje dziecko wymownie...spojrzało na mnie....:(

Dla tego....u mnie...REWOLUCJA ;)








Czytaj dalej »