Harem ;)

poniedziałek, 3 lipca 2017
Witam 
po przerwie :)
Nie, nie urlopuję się...jak wspominałam we wcześniejszym postach...oszalałam ;)
LATO zagarnęło mnie całkowicie  dla siebie ;)
Czerwiec był cudowny...czyt. w każdej wolnej chwili latam z konewką ;)
Ale lubię to :)
Pracuję lub świętuję albo przyjmuję gości ;)
Czerwiec obfitował w uroczystości rodzinne...normalnie maraton.

Dziś harem mojego męża pełen księżniczek czyli...
Tawuła japońska 'Golden Princess'

Wspominałam tu...KLIK skąd wzięły się u nas te rośliny w ilości ok.70 szt.


To jej czas :)


Choć to łatwa w uprawie roślina  to wiosną od jakiegoś czasu dopadał ją u mnie mączniak
 i nie obywało się bez oprysków oraz wpływało nieznacznie na jej urodę liści.
Tym razem wiosenna chłodna aura przysłużyła się jej urodzie. Mączniak nie zaatakował.
W tym roku jest wyjatkowo urodziwa.


Dla mnie jest idealnym dopełnieniem moich kulek i w ogrodzie najczęściej występuje w tym duecie ;)







Akcentuje wejście do ogrodu oraz furtkę.




Uwielbiamy jej soczystą jasną barwę limonkowej zieleni.
Wspaniale rozjaśnia ciemne zakątki ogrodu.
No i ma...kulki ;)
Jak tu nie oprzeć się jej urokowi...
Rozumiem doskonale mojego męża ;)


Pszczółki też ją lubią...


Pozdrowienia słoneczne przesyła...

Zazdrosna Anna
 ;)



PS. Zdjęcia pochodzą sprzed przerwy czyli jakieś 2 tyg. Tawuła powoli kończy już kwitnienie, ale dalej jest malownicza.





Zainteresują Cię


Prześlij komentarz


  1. cudny harem! podziwiam ogród i zdjęcia jest pięknie! :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. W Twoim ogrodzie można się zakochać. Jest taki magiczny. Gratuluję stworzenia miejsca pełnego magii. Zdjęcia perfekcyjne.

    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U Ciebie nawet ta-wuła ;) wygląda na super arystokratyczną roślinę! Jak Ty to robisz?!
    Z przyjemnością powspominałam sobie tawułowe damy sprzed lat.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha...ha...ha...
      Wszystko potrzebuje serca.
      Miłość czyni cuda...gdzieś czytałam ostatnio ;)
      A...zapomniałabym...wysłałam tak jak sobie życzyłaś priorytetem dużą słoneczną paczkę ;)

      Usuń
    2. Dziękuję, właśnie odebrałam i jestem przeszczęśliwa. :))

      Usuń
  4. Cóż to za rozkoszna dziewczyna ta tawuła! Lubi mąż, lubią pszczółki, masz prawo być zazdrosna! ;)))
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, tym różowym kuleczkom trudno się oprzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Księżniczki tawułki rządzą,70+1:) piękności,toż to raj.Pięknie zdobią Twoje królestwo :)pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  7. Kulki perfekcyjnie piękne!!!
    Uściski i dobrego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Aniu, za każdym razem zachwycasz mnie swoim ogrodem :) I niby to ten sam ogród ale za każdym razem w innej odsłonie .... inne ujęcia, inne kolory .... jak dla mnie radość dla oczu :) Uwielbiam te Twoje kulki ... w każdym wydaniu :)
    PS Nie urlopuje się, po prostu odpoczywam :) Od neta, od szycia i od innych obowiązków :) A jak wyniki u syna ? Moja Asia zadowolona, dokumenty już poskładane, czekamy teraz na decyzje ....

    OdpowiedzUsuń