Toskania do skubania...;)

czwartek, 6 lipca 2017

Trwa lato. Czas wakacji. W mojej pracy to gorący czas...;) Publikuję zdjęcia z ogrodu z toskańskim klimatem wykonane latem  po zrealizowaniu  pierwszego etapu prac wykonawczych. Gdy pojawiłam się po raz pierwszy  na terenie ogrodu (czyt. budowy), domu jeszcze nie było, wylana była tylko ława fundamentowa. To co zastałam nie napawało optymizmem. Działka była bardzo ''trudna''. Niewielki metraż, a ogromna różnica terenu, niemała liczba instalacji do zamaskowania  w terenie (dom pasywny). Z jednej strony do mojej głowy docierał głos ''Uciekaj stąd !'' z drugiej ''Zostań, będzie ciężko, ale to może być piękny i ciekawy ogród''. Posłuchałam drugiego...i co z tego wynikło.








Zapraszam.

- Jestem zakochana w toskańskich klimatach,  a w ogrodzie chciałabym by znalazły się tylko rośliny,          z których będzie jakiś pożytek, tzn. takie które można będzie skubnąć...- powiedziała do mnie klientka.
- Skubnąć ?- zapytałam
- Tak. Miałam już ogród ozdobny. Teraz nie chcę roślin wyłącznie dekoracyjnych, ale takie, które owocują. Tu jakaś malina, porzeczka...tam winogrono, żeby przechodząc po ogrodzie można go było smakować.
- Rozumiem- odpowiedziałam. Ale moje serce nie chciało rozumieć...ani jednej kulki bukszpanowej - jak ja to przeżyję ?! ;)

Etap projektowy trwał bardzo długo. Koncepcja ewaluowała. Na początek została zmieniona kolorystyka elewacji. Zaproponowałam zastąpić szarość ciepłym kolorem piaskowym, który idealnie pasuje do klimatów toskańskich i w tej tonacji utrzymać wszystkie materiały strukturalne. Do zaprojektowania miałam nie tylko rabaty z nasadzeniami użytkowymi, ale także altanę z sauną i małym pomieszczeniem gospodarczym czyli 3 w jednym ;). Warzywnik, przybrał postać półkola, ziemianka, oczko-poidełko dla ptaków, parking dla kampera. Projekt uwzględniał także jacuzzi, z którego ostatecznie inwestorzy się wycofali. Nie wszystko udało się zrealizować podczas pierwszego etapu prac wykonawczych. Rabaty w ogrodzie wypełniły się borówkami, aroniami, porzeczkami, agrestem, aronią, morwą...ziołami.
Znalazło się także miejsce dla traw i... kulek ;) (chociaż nie proponowałam...osobista sugestia właścicielki ogrodu), a od strony północnej przy murze domu na pas hortensji. Tam i tak nic by nie owocowało z braku słońca. W ogrodzie jest też olbrzymia magnolia i pokaźnych rozmiarów różaneczniki, które stanowią nasadzenia zastane. Mimo, że to stare okazy, niektóre musiały zostać przesadzone w inne miejsce. Na szczęście operacja przeprowadzki okazała się udana. Żal było by stracić takie wiekowe egzemplarze.













Wejście do ziemianki otoczone gazonami oczekującymi na nasadzenia truskawek 











A na metamorfozę z cyklu "BYŁO - JEST''
zapraszam tu...KLIK


Pozdrawia

Anna - kobieta pracujaca

;)
Zainteresują Cię


Prześlij komentarz


  1. piękny ogród! podziwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam .... efekt jest cudny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och...zciągnęłam Cię :)
      Siła myśli...
      Wczoraj przed snem tak między 2.00 a 3.00 myślę sobie...nie jutro muszę napisać maila do Basi, coś mi się ta cisza nie podoba :(
      Jesteś! :):):)

      Usuń
  3. Aniu, wyszło cudownie !!! Klimat Toskański w pełni odzwierciedlony...a czas zrobi swoje:) Wiem, jakie cuda potrafisz stworzyć w ogrodzie, tym bardziej podziwiam:)
    Myślę że klientka zachwycona:)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, bardzo im się podobało, dostałam zaproszenie na kawę i zrobiłam foty :)
      (bardzo wygodne i praktyczne krzesełka na tarasie, tak na marginesie...;) )
      Tak, roślin to tu nie widać...ale za 2 lata będzie busz, więc po co sadzić gęsto i duże i wyrzucać pieniądze, a potem rośliny.
      Trochę cierpliwości i będzie pięknie :)
      Dziekuję za odwiedzinki :)

      Usuń
  4. Bardzo zainteresowała mnie ta ziemianka ,można prosić więcej zdjęć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ziemianka jeszcze nie była skończona jak wykonywałam zdjęcia.
      Planuję jednak tam zajechać i ponownie popstrykać.Proszę o cierpliwość ;)

      Usuń
  5. Wow, już wyobrażam sobie jak będzie pięknie, gdy wszystko się rozrośnie! Już jest pięknie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teren został zagospodarowany, a na efekt z roślin trzeba poczekać :)

      Usuń
  6. Aniu,
    czy ten kamień na rabatach do japoński ogród?
    Kasia

    OdpowiedzUsuń