Królowa na salonach

poniedziałek, 21 października 2019


Niezaprzeczalnie ona jest królową jesieni ;)
Dostała wianuszek z prezentowanej już tutaj trzmieliny Euonymus fortunei ‘Emerald Gaiety’


Trzmielina bywa często wykorzystywana w moich kompozycjach, ale tej jesieni jest moim hitem ;) Jest praktycznie u mnie wszędzie. Cenie ją ze względu na jej wyjątkową trwałość w wazonie oraz jej plastyczność. Starsze pędy trzmieliny same pięknie wykręcają się w okrągłe kształty, dlatego łatwo formuje się z niej wianki.



 Warto mieć ją ''pod ręką''  ;)  W ogródku rozrasta sie bardzo szybko, nie wymaga specjalnej pielęgnacji prócz  regularnego cięcia dlatego jest dość wdzięcznym materiałem florystycznym.

Królowa z ogrodowego stołu trafiła na salony ;)


Trzmielina pozostawiona w takim wianku bez wody w warunkach domowych wytrzyma znacznie krócej niż na zewnątrz. U mnie kompozycja stoi w domu już 9 dzień, liście lekko wysuszyły się i straciły na intesywności barwy, ale ogólnie wygladają całkiem dobrze.

A tutaj przykład jej wyjątkowej trwałości. Te pędy w szklanym wazoniku na zdjęciu poniżej zostały  niewykorzystane w kompozycji urodzinowej, którą przygotowywałam 16 sierpnia, trafiły do wazonu i stoją w nim do dziś, czyli 2 miesiące z hakiem ;). Co jakiś czas opadnie parę listków, ale ogólnie trzyma sie dzielnie. Musimy jedynie pamiętać o wymianie wody.



Zmykam wypić kawę w towarzystwie królowej ;)

Nisko się kłania

Anna

;)

PS. A poniżej biała dynia w innej stylizacji 



Zainteresują Cię


Prześlij komentarz