W takich chwilach lubię sobie nucić....mamy czas...mamy czas....czas nie goni nas......................;)
Piosenka Arki Noego '' Mamy czas''.
Poznałam kiedyś niesamowitą dziewczynę...kobietę...mamę....nie chcę zdradzać jej prawdziwego imienia...
Dam jej na imię Lusia...ciocia Lusia....;)
Była serdeczną osobą....i prawdziwą perfekcyjną panią domu.
ale oglądać sobie w TV Perfekcyjną...
a gościć ją u siebie....wierzcie mi to całkiem coś INNEGO ;)
Ciocia Lusia....mój syn był już na świecie kiedy się poznałyśmy...dlatego ciocia.... miała w domu ''niemiecki porządek'', taki porządek... trzeba mieć w genach...;)
Nie będę się tu rozpisywać...powiem tylko, że ciocia Lusia potrafiła przed zimą wyprać wszystkie sznurówki z butów i............................
wyprasować....by wiosną wyciągnąć czyściutkie z szafy....:):):)
Godne podziwu..............!!! :)
Wspomnę jeszcze, że przed wizytą cioci Lusi było u nas ''pospolite ruszenie'', nie rzadko z malowaniem włącznie....Wizyta teściowej przy tym...to...pikuś ;)
Nasze drogi się rozeszły.......ale z innego powodu.
Pamiętam, że Lusia miała zwyczaj zaczynać świąteczne porządki w listopadzie....
by początkiem grudnia cieszyć świąteczną atmosferą.....piec pierniczki, dekorować dom...
i powiem Wam...to bardzo mądre....;)
Mnie nie zawsze udaje się wyrobić ''niemiecką normę....''
ale potrafię cieszyć się świętami w nieperfekcyjnie posprzątanym domu... cóż jestem inna...;)
....mamy czas....mamy czas....czas nie goni nas......;)
W tym roku od tygodnia już rozświetla ponure wieczory choinka....praktycznie pozostałe dekoracje też są gotowe...
Parę migawek z ''salonu''... dekoracje w stylu...powiedzmy... barokowym ;)
Biel, złoto i krągłe aniołki....;)
czas nie goni nas....;)
...a tu serduszko z masy solnej zrobione przez mojego czteroletniego wtedy synka...;)
for me....;)
Przywołuje cudowne wspomnienia....
cudowne lata...;)
Na koniec.....niespodzianka
zajrzyjcie...proste słowa...prosta muza ;)
zdjęcia boskie :)
OdpowiedzUsuńpięknie, świątecznie........
pozdrawiam
...odwzajemniam pozdrowienia...:)
UsuńJa też mam czas.. ale mnie goni pomalutku:) Trzeba jechać na zakupy brrrr
OdpowiedzUsuńMoże Ikea?. karpia tam kupię?
Ev
Nie radzę...jeśli będzie to do samodzielnego złożenia... ;)
Usuńa czas powolutku Cię goni...;)
Pięknie tu u Ciebie:) Dziękuję za odwiedziny, ja zostaję już na dłużej jeśli pozwolisz?:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ola
O...jak mi miło...:)
UsuńZapraszam...zapraszam...:)
Będę sobie często powtarzać słowa tej piosenki, żeby trochę zwolnić
OdpowiedzUsuń:):):)
UsuńDobrze mieć taki przykład, motywacja wtedy na 102:) A mnie czas nie goni... Siedzę, czytam i dobrze mi z tym, w sobotę będzie troszkę pracy, ale dam radę:)
OdpowiedzUsuńPięknie "lecisz w kulki" z tymi dekoracjami:)
...a to jesteśmy już dwie...co nas nie goni ;)
Usuńteż siedzę i czytam....
Miło,że ''kulki''się podobają...;)
O jak u Ciebie ślicznie, a słowa piosenki super. Fajniutki masz zegar bardzo mi się podoba.Pozdrawiam Cię cieplutko.
OdpowiedzUsuńOdwzajemniam cieplutkie pozdrowienia...fajnie, że piosenka się spodobała...:) a ''teledysk'' zrobili bardzo wymowny...;)
UsuńAniu zdjęcia zabójcze zdjęcia, a niespodzianka superowa :-):-):-)
OdpowiedzUsuńewiku kochany...:):):)
UsuńPodzielam Twoje podejście do tematu - zacząć porządki wcześniej, jak się uda to świetnie, jak nie, to trudno, bo ważniejsze są... rzeczy NAJWAŻNIEJSZE :))) Hmm... ciekawa jestem tej Twojej Lusi... może coś więcej o niej i jej mądrościach? Tym bardziej, że imię też bardzo dobrze mi się kojarzy :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Lusia przypadła Ci do gustu...;)
UsuńTo wyjątkowo serdeczna osoba...
Jak coś mi się przypomni....na pewno wrócę do tematu...tzn. do osoby;)