Ćwierkają wróbelki od samego rana....
i to od dobrego miesiąca...U Was też...??? Budzą Was ??? Słyszycie je przez cały dzień ???
Niesamowite te świergotanie...albo miłosne trele...Tej wiosny wyjątkowo je słychać :)
Dlatego jak ulał pasuje tegoroczny wiosenny wianek.
Wróbelki ćwierkają...że wisi już od dawna...
ale czasu nie było by go w kadr złapać ;)
Jestem zaskoczona, że wianek z tamtego roku cieszy się tak dużą oglądalnością...wysunął się na prowadzenie w rankingu najbardziej popularnych postów ?!
Osobiście wersja tegoroczna bardziej mi się podoba.
Tym razem mi się udało...miało być prosto...i jest :):):)
Zapraszam...
Wiosenny wianek...odsłona II ;)
Ta wersja wianka...zdecydowanie mniej pracochłonna.
Materiał roślinny oraz wstążkę przytwierdziłam drucikiem do podkładu,
ptaszki przyklejone na...gorąco ;)
Wróbelki ćwierkają....że tytuł bloga zobowiązuje...;)
zatem jest i kulka :)
Tej wiosny odpuściłam sobie hortensje. Królują tulipany.
Na dworze wytrzymują zdecydowanie dłużej niż w domu.
To już druga tura...pierwsza stała przeszło miesiąc, chłodne noce im służą,
nawet przeżyły lekki przymrozek...ale stoją blisko domu...to temperatury jednak wyższe.
Najchętniej święta spędziłabym w ogrodzie...
a zapowiadają 20 stopni...więc może się nam uda.
Pozdrawiam przed świątecznie...
a tych, którzy są w lesie z przygotowaniami informuję...
Nie jesteście sami...;) :)
Czytaj dalej »