U mnie wczoraj było jeszcze piękne lato a dzisiaj pogoda typowo jesienna., także pomalutku jesień puka do nas :) Takich pięknych widoków jak twoja hortensja nie mam ale za to na tarasie wyrosły już wrzosy i chryzantemy. Aniu również Ci życzę miłego tygodnia, Basia :)
Takich widoków w najbliższym czasie nie znajdziemy, bardzo żałuję. Kocham lato i ciężko mi się z nim rozstać ale cóż począć jak jesień czai się za rogiem. Może jedynie jakoś to przetrwać :) Pozdrawiam Aniu
Masz rację, że letnie klimaty trzymają się dobrze... albo ja się ich trzymam ;) Zieleń jednak przygasa...ale wszystko ma swoje dobre strony, w końcu pokażę kuchnię po remoncie ;)
Patrząc na Pani piękny ogród nie sposób z łatwością przejść do jesieni, nie dziwię się wcale :) Ale przy takiej jesieni jak za oknem myślę, że będzie łatwiej :) Pozdrawiam
A ja się cieszę nadchodzącą jesienią, ciepłym, złotym słońcem, rześkimi porankami, kasztanowymi kulkami i zapowiedzią bajecznych kolorów dookoła. Wraz ze spadkiem temperatury wraca we mnie życie :) Pozdrawiam Cię serdecznie - właścicielkę najelegantszego ogrodu, jaki widziałam :)
U mnie wczoraj było jeszcze piękne lato a dzisiaj pogoda typowo jesienna., także pomalutku jesień puka do nas :) Takich pięknych widoków jak twoja hortensja nie mam ale za to na tarasie wyrosły już wrzosy i chryzantemy. Aniu również Ci życzę miłego tygodnia, Basia :)
OdpowiedzUsuńBasiu, dziękuję za odwiedzinki...i w słońcu ''kulamy'' się do weekendu ;)
UsuńTakich widoków w najbliższym czasie nie znajdziemy, bardzo żałuję. Kocham lato i ciężko mi się z nim rozstać ale cóż począć jak jesień czai się za rogiem. Może jedynie jakoś to przetrwać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aniu
Przy takim słońcu jak dziś to przyjemnie tą Panią J witać ;)
UsuńU Ciebie w ogrodzie jeszcze lato w pełni! Pięknie! :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, że letnie klimaty trzymają się dobrze...
Usuńalbo ja się ich trzymam ;)
Zieleń jednak przygasa...ale wszystko ma swoje dobre strony, w końcu pokażę kuchnię po remoncie ;)
U mnie już hortensje przebarwione na kolorowo. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńU mnie też...coraz mocniej to widać.
UsuńU nas dzisiaj pięken słońce w ostatni dzień lata Cieszymy się chwilą
OdpowiedzUsuńCieszyłam się...:)
UsuńZawodowo byłam nad jeziorem Żywieckim i żałowałam, że nie mam stroju kąpielowego,
tak było gorąco
Patrząc na Pani piękny ogród nie sposób z łatwością przejść do jesieni, nie dziwię się wcale :) Ale przy takiej jesieni jak za oknem myślę, że będzie łatwiej :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj tak, dokładnie tak jak Pani pisze....
Usuńzdecydowanie łagodniej to przechodzę ;)
Kuknęłam na spiżarnię i nie tylko...;)
Niebawem wpadnę na dłużej...
A ja się cieszę nadchodzącą jesienią, ciepłym, złotym słońcem, rześkimi porankami, kasztanowymi kulkami i zapowiedzią bajecznych kolorów dookoła. Wraz ze spadkiem temperatury wraca we mnie życie :) Pozdrawiam Cię serdecznie - właścicielkę najelegantszego ogrodu, jaki widziałam :)
OdpowiedzUsuńNie chcę się rozstać...
Usuńale naprawdę potrzebuję tej jesieni ;)
Pozdrawiam DorotkoAnnę i również cieszę, że Cię widzę tutaj...że Cię czytam ;)
A...zapomniałam podziękować za taki komplement :)
Usuń