Pomaluśku...powoluśku...;)

poniedziałek, 21 września 2015
Zaczynam oswajać się z myślą, że jesień stoi za progiem.
Pomaluśku...powoluśku


i takie widoki.

MIŁEGO TYGODNIA 
:)


Zainteresują Cię


Prześlij komentarz


  1. U mnie wczoraj było jeszcze piękne lato a dzisiaj pogoda typowo jesienna., także pomalutku jesień puka do nas :) Takich pięknych widoków jak twoja hortensja nie mam ale za to na tarasie wyrosły już wrzosy i chryzantemy. Aniu również Ci życzę miłego tygodnia, Basia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, dziękuję za odwiedzinki...i w słońcu ''kulamy'' się do weekendu ;)

      Usuń
  2. Takich widoków w najbliższym czasie nie znajdziemy, bardzo żałuję. Kocham lato i ciężko mi się z nim rozstać ale cóż począć jak jesień czai się za rogiem. Może jedynie jakoś to przetrwać :)
    Pozdrawiam Aniu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy takim słońcu jak dziś to przyjemnie tą Panią J witać ;)

      Usuń
  3. U Ciebie w ogrodzie jeszcze lato w pełni! Pięknie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, że letnie klimaty trzymają się dobrze...
      albo ja się ich trzymam ;)
      Zieleń jednak przygasa...ale wszystko ma swoje dobre strony, w końcu pokażę kuchnię po remoncie ;)

      Usuń
  4. U mnie już hortensje przebarwione na kolorowo. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas dzisiaj pięken słońce w ostatni dzień lata Cieszymy się chwilą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszyłam się...:)
      Zawodowo byłam nad jeziorem Żywieckim i żałowałam, że nie mam stroju kąpielowego,
      tak było gorąco

      Usuń
  6. Patrząc na Pani piękny ogród nie sposób z łatwością przejść do jesieni, nie dziwię się wcale :) Ale przy takiej jesieni jak za oknem myślę, że będzie łatwiej :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, dokładnie tak jak Pani pisze....
      zdecydowanie łagodniej to przechodzę ;)
      Kuknęłam na spiżarnię i nie tylko...;)
      Niebawem wpadnę na dłużej...

      Usuń
  7. A ja się cieszę nadchodzącą jesienią, ciepłym, złotym słońcem, rześkimi porankami, kasztanowymi kulkami i zapowiedzią bajecznych kolorów dookoła. Wraz ze spadkiem temperatury wraca we mnie życie :) Pozdrawiam Cię serdecznie - właścicielkę najelegantszego ogrodu, jaki widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chcę się rozstać...
      ale naprawdę potrzebuję tej jesieni ;)
      Pozdrawiam DorotkoAnnę i również cieszę, że Cię widzę tutaj...że Cię czytam ;)

      Usuń
    2. A...zapomniałam podziękować za taki komplement :)

      Usuń