Jesienny bigos

wtorek, 31 października 2017
Pogoda w ostatnich dniach  przypominała mi...bigos ! 
Było piękne słońce, był grad, było cudownie niebieskie niebo, był śnieg, lało, dmuchało i dmucha dalej...Wychodzić się z domu nie chce bo może głowę urwać...Zatem dyniowate w domu.
                                                        

Okazuje sie, że królowa nie jedna...;)



Bigosu z niej nie zrobię...
co najwyżej zupę

;)

Przepis na zupę dyniową, którego trzymam się cały czas...TUTAJ
Zamiast 2 łyżeczek cyrry daję 1 łyżeczkę.


Zainteresują Cię


Prześlij komentarz


  1. Piękne dynieczka, ja mam też takie, córcia mi wyhodowała, ale ja w sprawie zupy :)
    Aniu, spróbuj czasem zamiast curry dać imbiru, pychota!
    Ja wolę świeży jest jeszcze lepsza :) Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super :) Dziękuję za radę, dynie czekają, wypróbuję :)
      A ile dajesz imbiru...dajmy na to na 1 litr zupy ?
      Nie chce przesadzić, by nie była za ostra.
      U mnie też imbir świeży :)

      Usuń
  2. Moje dynie już w słoikach:-) czekają na swoje 5 minut:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zawsze muszę te dyńki potraktować akrylem...ot los.Twoja pięknie przysiadła w zieloności:)Aga pod kocykiem z kubkiem gorącej czekolady:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje ostatnio bez makijażu dają radę ;)
      Buziaki :)

      Usuń