Dziś rola pierwszoplanowa w poście zarezerwowana dla
Napartnicy Purpurowej Digitalis purpurea.
W donicy natomiast stanowi uzupełnienie stałej kompozycji z bukszpanowych kul.
To roślina zarówno lecznicza jak i ozdobna. Ja skupię się na jej walorach estetycznych.
Jej liczne piękne kwiaty przypominające naparstek albo kształt palca (digitalis z łac. - palec) zebrane na jednym pędzie w imponujące grono stanowią o jej walorach. Łatwa w uprawie, nie ma specjalnych wymagań co do gleby.
Wymaga stanowiska słonecznego lub półcienistego. Wysiewa się ją w maju-czerwcu. Sadzonki należy pikować, a jesienią wysadzać na stałe miejsce. Niestety kwitnie dopiero w drugim roku.
Cecha charakterystyczna: samorzutne rozsprzestrzenianie się ;)
Niestety należy do roślin krótkowiecznych, to bylina dwuletnia. Nie nadaje się do uprawy w pojemnikach, chyba, że zdecydujemy cieszyć się nią krótko.
Szkoda, że jej uroda przemija tak szybko.
Z dostępnych jej kolorów: białego, morelowego, różowego, purpurowego,
wybrałam dwa pastelowe odcienie, które pasują mi do kwiatostanów host oraz hortensji ogrodowej: waniliowy i jasnoróżowy.
W donicy obok bukszpanów Buxus Sempervirens
i naparstnic purpurowych Digitalis purpurea znajdziemy:
bluszcza o liściach z białymi brzegami Hedera White,
funkie o niewielkich rozmiarach np. Hosta Pilgrim,
W małej donicy hortensja ogrodowa Hydrangea macrophylla,
a za rogiem czai się zielony bałwanek z żywotnika Thuja 'Smaragd' ;)
Naparstnice możemy spotkać pod intrygującymi nazwami regionalnymi
takimi jak:
Dzwony Zmarłych,
Psi Palec,
Rękawiczka Naszej Pani
albo
Palce Wróżek.
Te ostatnie podobają mi się najbardziej.
:)
A u Was ? Na jaką nazwę można się natknąć ?
Pozdrawia
Anna w rękawiczkach
;)
Uwielbiam.
OdpowiedzUsuńW Anglii: fox gloves. Rosna w ogrodach ale rowniez dziko.
A
A...rękawiczki lisa :)
OdpowiedzUsuńTeż fajna nazwa :)
that would be fox glove for me, roughly translated as lisia rekawiczka (sic). as per usual your garden is perfect and stunning where as mine has gone out of control growing in ways i have not anticipated. though i'd say with the really late spring we are about a month behind you. my little petunia's are just beginning to grow. btw just wanted to thank you for inspiration, all my window boxes are set up and hopefully they will look half as lovely as yours.
OdpowiedzUsuńYou welcome :)
UsuńI am pleased and very pleased to read.
Good luck in growing ;)
Piękne są :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
O tak :)
UsuńPiękna naparstnica, szkoda że nie jest byliną wieloletnią, a może sama się wysiewa? Pozdrawiam serdecznie!:)
OdpowiedzUsuńTak, tak sama się wysiewa...to jej ta cecha charakterystyczna, ta...samorzutność ;)
UsuńCudowna... Ja też bardzo lubię naparstnicę i mam sporo roślinek w ogrodzie w tym roku ��.
OdpowiedzUsuńWspaniale piszesz,fajny blog, bardzo dobrze się czyta.
Cieszę się :), staram się nie przynudzać zbytnio ;)
UsuńŚliczne nasadzenie.Nie wiedziałam że one tak dobrze wyglądają w donicach. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń...też to okryłam przypadkiem. Zanim powędrowały do gruntu trafiły do donic i też bardzo mi się spodobały w tych doniczkach :)
UsuńGustownie skomponowane. U mnie w ogrodzie wysiewają się same... ale teraz, jak przypomniałaś, że zbliża się czas wysiewu, to może spróbuję powiększyć ich grono.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńU mnie zdarza się pikować je z grunru do donic ;)