29 luty

sobota, 29 lutego 2020
Kończę luty  liliowo ;)


W ostatni dzień lutego na schodach frontowych zapowiedź wiosny...




Nie mogłam już dłużej patrzeć na przesuszone gałązki igliwia, na razie tylko dwie doniczki,
 ale znając siebie wiem, że na tym sie nie skończy ;)

Pozdrawiam 

:)
Zainteresują Cię


Prześlij komentarz


  1. Ja jeszcze mam obawy, że jest za zimno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawy nie bez podstawne ;)
      Ale bratki znoszą niewysokie minusowe temperatury więc jestem o nie spokojna :)

      Usuń
  2. Piękny kolor też takie lubię. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach przepiękne <3 Tez miałam jechać po brateczki, ale tak się wkręciłam w ścinanie hortensji i porządki w ogrodzie, że zdążyli zamknąć ogrodniczy. Ale co się odwlecze... ;) Uwielbiam najbardziej też właśnie te liliowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach...rozumiem doskonale ''efekt wkręcenia'' ;)

      Usuń
  4. A gdzie można kupić te piękne białe donice?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Donice to starte dzieje ;) Zakup sprzed 10 lat. Niedostępne :( Sama bym chętnie dokupiła jeszcze.

      Usuń
  5. To zdecydowanie dobry pomysł. Czas pożegnać już tą szarą, trochę byle jaką zimę. Piękne kwiatuszki - tak niewiele a tak wiele zarazem :)

    OdpowiedzUsuń