Październiku, dziękuję ci !
Gdy tak rozmyślałam nad treścią, która pasowałaby do tych zdjęć i nad dzisiejszą datą, przypomiałam sobie obrazy złotem malowane, które miałam przyjemność oglądać w tym miesiącu i od których oczu nie mogłam oderwać. Dynamika tych zmian również budziła we mnie podziw, dziś zieleń, jutro jasny odcień złota, a w następnym dniu już miedź. I to wszystko działo się jakby na moich oczach.
Ekspresyjny był ten październik !
...i mokry.
Na koniec zostawiam myśl innej Ani, ''Ani z Zielonego wzgórza'', jej spostrzeżenie oddaje idealnie moje ostatnie odczucia.
''Jakże się cieszę, że żyję na świecie, w którym istnieje październik ! Jakież to byłoby okropne, gdyby natychmiat po wrześniu następował listopad !'' - Lucy Maud Montgomery
Pozdrawia
Ania ze złocistego ogrodu
i zapraszam na kolejny post, o jesiennym bałaganie, ale tym razem będę sprzątać.
;)