Z ogrodu do wazonu

piątek, 14 kwietnia 2023


U mnie wreszcie wiosna !
Znudziło mi się to czekanie na wiosenny czas, nieco sobie przyśpieszyłam ;).

Rozpoczynam cykl postów ''Z ogrodu do wazonu'', w którym będę przedstawiać rośliny,
które sprawdzą sie w kompozycjach w domu, ale nie takie, które można zakupić, tylko
 które możemy sobie przynieść z własnego ogrodu lub ze spaceru,
nie będą to typowe ''wazonowe'' kwiaty.


Projektując dla klientów ogrody, często proponuję rośliny, którego przez cały rok będą dostarczać nam świeżego materiału roślinnego dla kompozycji w wazonach, czasem, gdy mam na to miejsce, tworzę specjalną rabatę  na kwiat cięty, częściej jednak ''rozsiewam'' kwiaty na rabatach, by w każdym sezonie można coś uszczknąć do wazonu.
Moją faworytką domowych wiosennych kompozycji  jest Tawuła wczesna Spiraea arguta
nim zakwitnie w ogrodzie,
 możemy przyciąć jej gałązki jeszcze w pączkach, a po kilku dniach cieszyć się takim widokiem.


Kto nie ma tego krzewu w ogrodzie, niech pomyśli o niej, bo kompozycje z nią są spektakularne, natomiast ona sama nie jest typową ''wazoniarą'',
choć w flakonach różnych maści prezentuje się doskonale.
Nigdy jeszcze nigdzie (nawet w internecie) nie trafiłam na bukiet z jej kwiatów.


Efekt jest dość trwały, pięknie wygląda zarówno w pierwszej fazie, kiedy pączki jeszcze malutkie niczym śliczne kuleczki, jak i w pełnym rozkwicie. Na zdjęciach akurat w fazie środkowej.
 Mimo, że kwiaty ma drobne i delikatne, nie osypuje się tak jak kwiaty wiśni czy jabłoni, raczej zasycha.

I tym sposobem mam wiosnę,
przyniosłam ją z ogrodu :)


Ciepła i słońca życzę...

:)

 

Zainteresują Cię


Prześlij komentarz



  1. Wunderschön!!! Ich liebe die Spirea und habe sie auch im Garten! Alles Liebe, Elisabeth

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie, dokładnie, warto ją mieć w ogrodzie, również pozdrawiam!

      Usuń
  2. A to ciekawe, że nie znalazłaś bukietów z tawułą - ja ją ścinam co roku do wazonu, ale już rozwiniętą ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, tak jak piszę, nie trafiłam 😔, na tawułki Arendsa, a jakże, na Golden Princess, to tak... Mało buszuję po necie to pewnie dlatego. U Ciebie Dorotko w domu nie bywam😉, a na Twoich stronach bloga też nie kojarzę...🤔 Chętnie zobaczę jak wrzucisz mi linka 😊

      Usuń
  3. Przepiękny bukiet! :) Totalnie w moim stylu! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. so ZART,,,, und SCHÖN....

    wünsche noch einen schönen TAG bis bald die BIRGIT

    OdpowiedzUsuń