Pierwszy dzień lata za nami, a ja jak zwykle spóźniona...
Mam wrażenie, że lato już dawno rozgościło się w moim ogrodzie. Temperatury rozpieszczają nas, a czasem dobijają ;). Kolory wiosny ładnie mieszały się z kolorami lata. Cóż tu dużo pisać o kolorach, lepiej je oglądać. Zatem zapraszam na mieszankę wiosny i lata.
Och, jak trudno mi pogodzić się z odejściem fiołków, były cudowne...
Wczoraj usuwałam ostatnie doniczki... Nie, przepraszam, zostały jeszcze 3...
Moja wiosna w kolorach jeżyny i wanilii.
No i mamy lato
waniliowo-jeżynowe
Pozdrowienia gorące zostawiam
:)