Pryszczata....;)

poniedziałek, 26 listopada 2012
Kto by pomyślał, że pryszcze mogą dodać uroku.....
jej na pewno....;)



Mam w swoim ogrodzie hosty....bardzo je lubię....
chociaż one lubią cień....ja słońce........ ale przynajmniej obie lubimy wodę...;)
Poznałam też ich rodzinę...funkiowatych ;) :) Rodzinka zyskała moją ogromną sympatię...
Hosty znakomicie rosną w pojemnikach, co dla mnie jest wielką ich zaletą....
Prezentowana dziś na zdjęciach hosta...została mi sprezentowana....i nosi nazwę Francee.
Darczyńca ma na imię... Sylwia i jest kochaną...szczodrą ogrodniczką :):):)
Poradziła mi mówić do niej...w skrócie Franco....;) I do tego się stosuję...;)





Jesienią pięknie się przebarwiają......
Sylwee...dziękuję za Francee...:):):)




Pozdrawiam wszystkich zaglądających i życzę tygodnia pełnego ciepła i słońca....
takiego jak na zdjęciach....niech jesień trwa.......;)




Zainteresują Cię


Prześlij komentarz


  1. Aniu, Ty to potrafisz wywołać uśmiech na twarzy człowieka :)
    Franca trafiła do raju - wyciągnięta z czarnej ziemi, została posadzona w gustownej donicy, jak na królestwo przystało i obdarzona czułą opieką właścicielki.
    Annee - dziękuję za miłe słowa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sylwio...cała przyjemność po mojej stronie ;)
    pozdrawiamy... :)ja i Franca ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepięknie i nastrojowo:-)Moja mistrzyni klimatu:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu urocze Twoje zdjęcia. W tym roku miałam pierwszy raz hostę w donicy, w przyszłym roku planuję więcej ;-)
    Ewa

    OdpowiedzUsuń