Zapraszam na deser Tiramisu w wersji świątecznej ;)
Tak się składa, że wszyscy domownicy jakoś z roku na rok bardziej skłaniają się do swoich ulubionych wiktuałów niż tradycyjnych potraw świątecznych.
- Jakie słodkości przygotowujesz na święta ? - zahaczył mnie syn
- Jak to jakie ? To co zawsze, makówki, moczka...- tu mi przerwał.
- A, to znaczy, jak zwykle w święta nie będzie co jeść !
- Co ty wygadujesz ? To są pyszności.
- Taaaak ? Dobry piernik rozpuścić w kompocie dodać bakalie, zrobić z tego gęstą breje i to nazywasz pysznością ? - mówiąc to miał twarz wykrzywioną grymasem.
- Albo ten mak z bułką, co to ma być ?! - kontunuował - Proszę, upiecz piernik tylko nie rób z niego tej ciapy. Robisz takie pyszne desery, proszę, raz możesz zrobić wyjątek i nie robić tych paskudztw.
Zatem, żeby nie był głodny w święta, jeden z ulubionym deserów
w wersji światecznej !
:):):)
SKŁADNIKI
Okrągłe biszkopty
350 ml zaparzonej kawy + 25ml likieru Amaretto lub kawowa Saska z nutą brendy
500 g serka mascarpone + 250ml śmietanki 30% +70 g cukru pudru
Do dekoracji...jak widać na zdjęciu
Jak skończyłam i na nie spojrzałam
to tak jakoś skojarzyły mi się z...
zaprzęgiem Mikołaja ;).
Podobieństwo dekoracji deseru do nosa renifera nieprzypadkowa ;)
Lecę w kulki !
Oj, natyrał się misiu :) Można prosić jedną sztukę z wysyłką :D
OdpowiedzUsuńProszę o adres ;)
Usuń