Opowieści z mojej Narnii cz.1

piątek, 31 grudnia 2021

 


W wieczór sylwestrowy zapraszam na opowieści z Narnii ;)
Nazwanie tego skrawka ziemi Narnią,
to duże nadużycie, 
ale w dzisiejszym poście będzie trochę niezwyczajnych fotek,
dlatego pozwoliłam sobie na to baśniowe porównanie ;)
A i pora roku bajkowa.
A zatem...


:):):)

To opowieści bez słów, obraz będzie opowiadał...











Pierzynka ze śniegu ujednolica mocno przestrzeń, nie widać linii rabat, bruku, trawnika, oczek,
mimo to uważam, że pozwoli to Wam, Drodzy Czytelnicy zorientować się w przestrzeni ogrodu,
 a o takie zdjęcia byłam proszona nie raz.
- Jakie to zabawkowe, z tej perspektywy wszystko wyglada na mniejsze - stwierdził syn.
Moja Narnia liczy sobie ok.1200m2
i położona jest na osiedlu domków jednorodzinych,
praktycznie otoczona domkami ;)
Dlatego trudno kadrować z takiej perspektywy by nie złapać sąsiada.
A jeszcze bardziej zaśnieżoną Narnię można zobaczyć


Zdjęcia z dorna oczywiśćie autorstwa Sławomra.

Udanego wieczoru, może bajkowego ?!

Z życzeniami noworocznymi wpadnę jutro.

:)



Zainteresują Cię


Prześlij komentarz


  1. Dobrego Roku 2022!
    :)
    Cudnie u Ciebie. I dostrzegłam, że Mikołaj zostawił ślady na dachu. Chyba szedł do komina. Wrzucił coś, czy "leciał w kulki" ;DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, ha, ha...:)
      Od lat Mikołaj leci sobie w kulki ;)

      Usuń
  2. Pięknie, fajnie jest pooglądać dom i ogród z góry. Wciąż szukam inspiracji na swoje 1400 m, starego i niezbyt zadbanego ogrodu. A u Ciebie bajka.

    Pozdrawiam noworocznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjęcia oddają prawdziwe piękno zimowego ogrodu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepięknie zaprojektowany ogród ! Wiosną też poproszę ujęcia ptaszkowe 😉

    OdpowiedzUsuń