Zapraszam na wiosenne dekoracje...:)
Nie zaglądam przez okno...;) Nie patrzę na termometr ;)
Nie przejmuję się....już....Lotto mi to....;)
W zaistniałej sytuacji...;)
potrzebna jest DUŻA dawka żółtego...;)
Żonkile zasypałam białym gresem marmurowym
i takim maleńkim żółtym...
Do nabycia...w kwiaciarni...przypuszczam w każdej...
i bardzo wydajny... :)
W zaistniałej sytuacji...;) potrzebna jest również....
DUŻA dawka humoru...;) :):):)
Trafiłam na to w sieci...ubawiło mnie...:):):)
Pozdrowienia w kolorze słońca...:):):)
No i masz swoją prywatną wiosnę :)
OdpowiedzUsuńMam...:):):)
UsuńBuziaki...
Haha - dobre, dobre...niech się skończy :) Chyba wszyscy się już pogodziliśmy z zaistniałą sytuacją za oknem...
OdpowiedzUsuńJa też od dzisiaj mobilizuje siły i wywołuję świąteczną atmosferę - a co tam :)
Aniu - ładnie Ci się wpasował żółty w kolor kanapy i poduszek :)
Powiem Ci, że coś mi nie dawało spokoju od początku w zdjęciach, zastanawiam się i wiem - są z wnętrza! Przywykłam do Twoich ogrodowych aranżacji i podświadomie coś mi się tu nie zgadzało :)
Ściskam ciepło :)
...hi...hi...hi...
UsuńW zaistniałej sytuacji...ciężko robić wiosenne zdjęcia na mrozie...
Na razie...będę nadawać z domu...;)
Tu kulka...tu kulka...odbiór ;) :)
Świetnie to wygląda, może sobie coś podobnego zrobię. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTanio...szybko...bez wysiłku :):):)
UsuńPolecam i pozdrawiam...
Ja też proszę ...
OdpowiedzUsuńProszę...:)
UsuńA buziak może być...? ;)
Aniu ja też już czuję wiosnę i Wielkanoc w moim domu, dziś poszalałam z porządkami i nowymi dekoracjami. zapraszam. Gosia z homefocuss
OdpowiedzUsuńJa muszę zacząć szaleć...a jakoś mnie nie ciągnie do tego szaleństwa...;)
Usuńja powiem jeno::amen!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń:):):)
UsuńDołączam swoje...;)
Piękna dekoracja:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Miło mi...:)
Usuńpiękne dekoracje :)
OdpowiedzUsuńmy chorzy :/ więc taka dawka żółci wskazana
pozdrawiam serdecznie :)
Ooooo....to przykro czytać...
UsuńZdrówka...dużo i szybko...żebyście mogli skakać w święta...;)
Osobista wiosna bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńU mnie też dużo żółtego.
I zielonego.
A czeski humor pomaga na podłą zimę~!
To je dobre...dobre :):):)
UsuńTrzeba sobie jakoś radzić :)
OdpowiedzUsuńAno...;)
UsuńDużo radości i nadziei w tej dekoracji :)))
OdpowiedzUsuńAż się człekowi lepiej robi!
Mnie się kiedyś spodobało coś w takim stylu:
http://stokrotkidorotki.blogspot.com/2013/02/dobra-nowina.html
Co roku, gdy zaglądam, jakoś nie potrafię opanować uśmiechu :)
Witaj Stokrotko...;)
UsuńMiałam dylemat...między sarnami...a Simsonem...
Nie wiedziałam, który lepszy...:):):)
Syn mi dostarcza...takiej rozrywki...;)
Żółty, optymistyczny żółty...ja się chętnie dzisiaj Twoimi żółtymi barwami ogrzeje:)))
OdpowiedzUsuńA proszę...:):):)
UsuńCUDOWNIE ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję...:)
UsuńNie wiedziałam,że coś mnie dziś rozbawi,ale Twoje ostatnie zdjęcie spowodowało,że uśmiałam się.Mam ciężkie dni,kilka razy pisałam dlaczego ale wymazywałam to,bo przecież głupio tak w komentarzach pisać co złego się dzieje.Ale mam tydzień stresujący pod względem zawodowym i naznaczony śmiercią prywatnie,więc mi nie do śmiechu.A mimo to spowodowałaś,że przez chwilę śmiałam sie jak dziecko-dzięki za to:)Jak się pośmiałam to sobie myślę...wszystko będzie dobrze!!!
OdpowiedzUsuńBeatko...smutno czytać...
UsuńJesteś mądrą i dzielną kobietą...poradzisz sobie
Wiem, że trudno oderwać myśli...ale trzeba próbować...
i skupiać na czymś innym...
Choćby na Simsonach...;)
Cieszę się...że się pośmiałaś :):):)
Buziaki...
photo::))) cudo
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZgadzam sie z Bartem - Ať už ta zima jde do háje :D :p Tutaj mowi sie "Březen-za kamna vlezem, Duben-ještě tam budem" Czyli w marcu - schowamy sie za piec, a w kwietniu nadal bedziemy tam siedziec :p Czyli Czesi nie za bardzo licza na ciepelko na zewnatrz w tym i nadchodzacym miesiacu :p
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia z narcyzami :-) pozdrawiam cieplutko :-D
Agatko....najpierw chichotałam... potem się przeraziłam...;)
UsuńJak nie ma wiosny...liczę na lato ;)
Ale mnie ubawiłaś Aniu tym czeskim napisem :)
OdpowiedzUsuńDoniczki oczywiście trzy - Twoja ulubiona cyfra :)
:):):)
UsuńŚmieję się do teraz...;)
Ano...3 ;)
Pięknie u Ciebie :-) Chętnie wpadłabym na kawkę na tę piękną kanapę w tle :-)
OdpowiedzUsuńKto wie...?
UsuńDziękuję Kasiu...:)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTak żółty jest niezbędny!!!!Tyle radości wnosi dookoła....
OdpowiedzUsuństrasznie długo każe ta wiosna na siebie czekać w tym roku...trzeba sobie jakoś radzić :)
zapraszam do mnie po wyróżnienie :)
Wyróżnienie...dziękuję :):):)
UsuńZGADZAM SIĘ W STU PROCENTACH NIECH SIĘ JUŻ DO CHOLERY SKOŃCZY!!!!!OJ CHYBA MNIE TROSZKĘ PONIOSŁO;-)))))))))))))))POZDRAWIAM CIEPLUTKO.
OdpowiedzUsuńWszystkich...nosi ;)
UsuńJeszcze chwila, chwileczka i będzie cieplej - tylko znająć przewrotność w naturze, od razu zrobi nam się lato. Ale co tam oby było cieplej.
OdpowiedzUsuńUwielbiam żonkile :)
A ja na to...jak na lato ;)
UsuńDobre i lato...;)
Żonkile cudne - miło popatrzeć na wiosnę w domu. A co do " posranej zimy", to święta racja ;)))
OdpowiedzUsuń...święte słowa :)
Usuńjak pieknie, kocham zonkile :)
OdpowiedzUsuńMają swój urok...:)
Usuńhehehe fantastyczny demot :P
OdpowiedzUsuńśliczne dekoracje :D
Dziękuję...:):):)
UsuńCudne żonkile! No mi niech się wreszcie skończy ta zima:)hihi
OdpowiedzUsuńKiedyś...;)
UsuńNajważniejsze ,że w domu wiosna...A to co za oknem.... nie patrzeć, nie zwracac uwagi..hehe..oj,żeby to takie proste było...
OdpowiedzUsuńświetne dekoracje...
Pozdrawiam
...właśnie, na domu się skupiłam...
UsuńDziękuję....
...i mnie lotto..dekoracje piękne bo wiosenne :):)
OdpowiedzUsuńDziękuję...:):):)
UsuńWitam WAS WSZYSTKIE bardzo serdecznie...
OdpowiedzUsuńPośmiałam się z Wami...
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma :) Masz swoją prywatną wiosenkę, więc dotrwasz do tej prawdziwej ;)
OdpowiedzUsuń