Brnąłem do ciebie maju przez mrozy i biele przez śnieżyce i zaspy i lute zawieje przez bezbarwne szpitale korytarze stycznia w tych korytarzach słońce gasło ustawicznie
A teraz maj dokoła maj wyświęca ogrody i cały ja i cały ja zanurzony w jordanie pogody a teraz maj i maj i maj dokoła się święci od wonnych bzów szalonych bzów wprost w głowie się kręci
i płyną przeze mnie dmuchawce jak dzieciństwa echa i wielka jest majowa moc kiedy niebo się do ziemi uśmiecha śpi w twoim wnętrzu chłopiec w chłopcu pierwszy zachwyt poznaję z twoich ziaren wyrosną sady strudzonemu pielgrzymką ulżyj dodaj wiary
U mas w miasteczku pod zamkiem nikt nie uzywal koszykow. Tylko ja i Mama. Aż tu nagle coraz wiecej i coraz wiecej osob.Teraz (w soboty zwlaszcza) koszyki króluja na ulicach;-) Nie ma to jak małe miasteczko:-)
Mam na ich "punkcie bzika mam bzika,mam bzika"Wszystkie:na kwiaty,na zakupy,na plażę,na grzyby.....w kuchni,w łazience,w ogrodzie....uffffff..uzależnionam na maxa Aga pozdrawia
Ja rowniez jestem unzalezniona od koszykow w roznej formie
OdpowiedzUsuńCudowne zdjecia!!!!!!
Pozdrawiam
Karina
Dziękuję Karino :)
UsuńHa ha ha.... ja mam koszyczki dwa :-)
OdpowiedzUsuńA ja...trzy ;)
UsuńTrzy...razy trzy ;)
Brnąłem do ciebie maju
OdpowiedzUsuńprzez mrozy i biele
przez śnieżyce i zaspy
i lute zawieje
przez bezbarwne szpitale
korytarze stycznia
w tych korytarzach słońce
gasło ustawicznie
A teraz maj dokoła maj
wyświęca ogrody
i cały ja i cały ja
zanurzony w jordanie pogody
a teraz maj i maj i maj
dokoła się święci
od wonnych bzów szalonych bzów
wprost w głowie się kręci
i płyną przeze mnie dmuchawce
jak dzieciństwa echa
i wielka jest majowa moc
kiedy niebo się do ziemi uśmiecha
śpi w twoim wnętrzu chłopiec
w chłopcu pierwszy zachwyt poznaję
z twoich ziaren wyrosną sady
strudzonemu pielgrzymką ulżyj dodaj wiary
https://www.youtube.com/watch?v=kn0zy6Ked5k
UsuńTo mi w duszy gra:-)
A miłość do koszyków odziedziczyłam po Mamie:-)
Ale piękna piosenka :)
UsuńCudownie ''umajona'' :)
Niech w tej duszy zawsze gra ;)
U mas w miasteczku pod zamkiem nikt nie uzywal koszykow. Tylko ja i Mama. Aż tu nagle coraz wiecej i coraz wiecej osob.Teraz (w soboty zwlaszcza) koszyki króluja na ulicach;-) Nie ma to jak małe miasteczko:-)
UsuńMacie dobry wpływ ;)
UsuńLubię, ale jeszcze się nie uzależniłam :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUzależnienie...przesadziłam (jak to ogrodniczka-skłonność do przesadzania ;))
ale słabość do nich WIELKA ;)
Mam na ich "punkcie bzika mam bzika,mam bzika"Wszystkie:na kwiaty,na zakupy,na plażę,na grzyby.....w kuchni,w łazience,w ogrodzie....uffffff..uzależnionam na maxa Aga pozdrawia
OdpowiedzUsuńHi...ha...
UsuńNie jestem sama ;)
Buziaki :)