Pierwszy

czwartek, 11 maja 2017
Wczoraj nad ranem -4, a dziś popołudniem +24
Wczoraj zimowe buty, dziś chodaki.
Wychodzi na to, że wiosna zna tylko angielski ;)
33 posty o niej, do niej po polsku i nic, a tylko LOVE & SPRING  i zaraz załapała ;)
No cóż, w końcu to światowa dama.
Chwytałam dziś te promienie słoneczne łapczywie.


Zaskoczył mnie dziś mile różanecznik
Rhododendron 'Cunningham's White'
Nie wystraszył go wczorajszy mróz.
W najmocniej zacienionym zakątku ogrodu pierwszy i jedyny kwiatostan tuż przy ziemi...



Czy u Was też kwitną już różaneczniki ?


Pozdrowienia prawdziwie wiosenne zostawiam 
i mam nadzieję, że jutro Pani Wiosna nie  powie nam...

Bye

;)

PS. Przepraszam wszystkich, że nazwa różanecznika jest angielska, to bardzo stara odmiana wielkokwiatowa i niestety to jego nazwa własna, nic na to nie poradzę, że dali mu angielskie imię ;)
Cunningham jest niezwykle ozdobną odmianą, o kulistym pokroju, ale posiada też inną wielką zaletę.
 Cechuje go wysoka mrozoodporność, nawet do -29! 


Zainteresują Cię


Prześlij komentarz


  1. Aniu .... post idealny :)))) Różaneczników nie mam, ale mam za to hortensje które rosną i mam nadzieję, że chociaż w połowie tak piękne jak Twoje :) pozdrawiam, Basia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      Tak się jakoś samo poskładało...;)
      Będą, będą...:)

      Usuń
  2. U mnie też zakwitł jeden kwiatek na różaneczniku. To roślinka młoda więc radością jest że zakwitła. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasem jeden przyciąga bardziej naszą uwagę niż burza kwiatów ;)
    I jaka radocha :)

    OdpowiedzUsuń
  4. znów wędruję po Twoim blogu i cóż...zakochałam się we wszystkim co widzę i we wszystkim ci czytam...zarażasz pasją i motywujesz do działania...zakupiłam 10 szt białej surfinii i pełna optymizmu będę czekała na efekty...wielkim sukcesem będzie dla mnie, jak łodygi obrosną choć donicę... pozdrawiam nareszcie
    słonecznie z wielkopolski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj :)
      Dziękuję serdecznie :) Miło mi...bardzo :)
      Życzę powodzenia w uprawie królowej ;)
      Jeśli to sadzonki surfinii, a nie petunii, to na pewno się uda :)


      Usuń
  5. Pozdrawiam dziś ...deszczowo. Ja nie nacieszyłam się w tym roku kwitnącymi wiśniami, azaliami i czekam na Rh z tęsknotą. :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. do -29 powiadasz? To muszę go mieć! Poszukam w sieci, mam nadzieję, że znajdę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, taki odporny :)
      Z pewnością bez problemu je namierzysz. Ja, moje kupiłam w Aldi :)
      To na razie maleństwa choć to już ich trzecia zima.

      Usuń
  7. Moje różaneczniki nieco późniejszych odmian, wcześniej zakwitają azalie, ale też jeszcze chwilę będę musiała na nie poczekać... może jeszcze tydzień ?
    Jak zawsze widoki przepiękne <3
    Ściskam , Agness :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agnieszk ;), moje azalie widać jeszcze się wahają ;)

      Usuń
  8. Cześć :)
    Moje różaneczniki też już kwitną, mam dwa cunninghamy (moje ulubione) i oba kwitną, do tego jeden różowy, najwcześniejszy - reszta towarzystwa dalej w pąkach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej :)
      Miło cię widzieć :) Uwielbiam Twój avatarek :)
      Czyli już kwitną...:) U mnie pąki w gotowości na 3 krzakach, tylko ten jeden się wychylił ;)

      Usuń
  9. "Aszsz"sie zdziwiłam,że tak piękna odmiana taka "twarda"Mnie piękno zawsze z delikatnością się kojarzy.A tu niespodzianka.Cunninghama ma w płatkach kaprysy wiosenki.Wczoraj Aga "goło"latała,dziś deszcz...dawno nie padało hi,hi ,ha przez krople Bedę szukać tej damy co minusów się nie boi Aga z cieplutkim przytulaskiem



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :)
      Idealnie to podsumowałaś :)
      Moje kupione w Aldi :)
      Trzy latka mają :)
      Pozdrawiam Aguś :)

      Usuń